
Prawda o epidemii. Tę prawdę podaje tylko jedna instytucja w Polsce.
29 grudnia 2020Jest nią Główny Urząd Statystyczny.
Faktem jest, że Ministerstwo Zdrowia codziennie przekazuje nowe raporty dotyczące zakażeń, zachorowań i zgonów. Są one jednak ułomne.
Ich ułomność wynika z tego, że w statystyce tej podawane są wyłącznie te przypadki, które zostały oficjalnie zdiagnozowane. A w Polsce wykonuje się bardzo mało badań na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.
Przejdźmy więc do statystyki GUS. Na chwilę obecną obejmuje ona 50 tygodni obecnego roku.
50-ty tydzień 2020 r. zaczął się 7 grudnia, a zakończył 13-go. Jakie są ustalenia od stycznia do tego okresu?
***
Zacznijmy od zastrzeżenia. Mamy do czynienia ze statystyką wszystkich zgonów. Aby więc dowiedzieć się jakie piętno odcisnęła na niej epidemia, trzeba ja będzie porównać z latami poprzednimi.
Naszym zdaniem ta statystyka jednak jest najbardziej wiarygodna. Przecież wiele przypadków COVID-19 w ogóle nie było zdiagnozowanych.
W ogóle się też nie bierze pod uwagę pośrednich ofiar epidemii. Tych wszystkich, którzy nie otrzymali na czas pomocy lekarskiej.
Tych, którzy z powodu przeciwążenia służby zdrowia nie trafili na OIOM. Tych, których nie obejrzał lekarz, tylko diagnozował za pomocą teleporady.
Tych, którzy w ogóle nie dodzwonili się do poradni, gdyż ciągle było zajęte. Takie przypadki też przecież mogły być, tyle że o nich nie wiemy (wiemy o nielicznych).
I jeszcze jedna uwaga. GUS podkreśla, że dane z ostatnich 6-8 tygodni mogą być niekompletne. Przy okazji zauważmy, że były to najbardziej tragiczne tygodnie.
Dane GUS zostały zsumowane wraz z 51-m tygodniem (od 14 do 20 grudnia). „Gazeta Wyborcza” i RMF informują, że w 2020 w tym czasie w Polsce zmarło 461 tys. osób, natomiast podczas całego ub. roku zmarło 401 tys. ludzi.
Różnica to 60 tys. (a przecież dane za ten rok jeszcze są niekompletne). O ile ta liczba może wzrosnąć? Wydaje się, że przynajmniej o 30 tys.
Według GUS w Polsce co tydzień umierało w tym roku od 7,4 tys. do 16 tys. ludzi. Liczba zgonów zaczęła rosnąć od 40-go tygodnia.
Od 42-go tygodnia stale przekraczała ona 10 tys. Czasem bardzo znacząco.
Podajemy liczby:
T. 42 10 222
T. 43 12 350
T. 44 14 673
T. 45 16 048
T. 46 14 643
T. 47 14 643
T. 48 13 419
T. 49 12 182
T. 50 10 728
Najbardziej tragiczny tydzień w woj. śląskim trwał od 2 do 8 listopada. Wówczas zmarło 1965 osób.
Bardzo dramatycznie było również w tygodniach poprzedzających ten wspomniany i późniejszym. Odnotowano 1815 i 1852 zmarłych.
Podregion statystyczny katowicki. Najbardziej tragiczne tygodnie: 44-ty, 45-ty, 46-ty, 47-my. Zmarło wówczas kolejno: 339, 332, 318, 318 osób.
Podregion statystyczny bytomski. Najbardziej tragiczne tygodnie – te same. Zmarli (kolejno): 185, 200, 202, 169.
Dodajmy, że Śląskie podzielone jest na następujące podregiony: częstochowski, bielski, rybnicki, bytomski, gliwicki, katowicki, sosnowiecki, tyski.
Podregion katowicki: Katowice, Ruda Śląska, Mysłowice, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Chorzów.
Podregion bytomski: Bytom, Piekary Śląskie, powiat tarnogórski, powiat lubliniecki.
„Gazeta Wyborcza” i RMF porównały ten rok (przypomnijmy, że dane są niekompletne) z innymi latami po wojnie. Gorzej było tylko w 1951 r.
Dane statystyczne GUS – tabele – znajdziecie na stronie GUS pod hasłem: „Ludność: zgony – według tygodni”.
***
Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.
***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis
Zapraszamy.
***