Całą Polskę obiegły szokujące zdjęcia policjantów ochraniających Katedrę Chrystusa Króla w Katowicach. Cel polityczny jest jasny.

W Katowicach i w wielu innych miastach Polski trwały protesty przeciwko cofaniu naszego kraju w mroki średniowiecza.

Tym, którzy nie wiedzą, przypominamy. Wybrany głosami parlamentarzystów PiS Trybunał Konstytucyjny orzekł właśnie, że niezgodne z zapisami Konstytucji są te zapisy prawa, stanowiące wyjątek w zakazie aborcji dla przypadków, gdy chodzi o ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Takie, które spowoduje, że urodzi się zdeformowane dziecko. M.in. takie, które zaraz po porodzie będzie musiało umrzeć w mękach.

Tu już nawet nie chodzi o spór ideologiczny o to, czy kobieta powinna mieć prawo wyboru, by przerwać ciążę, czy nie. I w jakich okolicznościach lub po jakim czasie od zapłodnienia.

Zmuszanie kobiet do tego, by rodziły płody z nieodwracalnymi uszkodzeniami, np. bez głów czy płuc, to niewyobrażalne okrucieństwo. Obejmujące nie tylko same matki i ojców, lecz również te nieszczęsne istoty, skazywane na męki. Tym większe, że współczesna nauka i medycyna – dzięki badaniom prenatalnym – na bardzo wczesnym etapie potrafi zdiagnozować zagrożenia.

Nie wolno wierzyć w przypadek. Swój wyrok Trybunał Konstytucyjny orzekł akurat w momencie, kiedy rząd zadecydował, że cała Polska znajdzie się w strefie czerwonej.

I kiedy ogłoszono, że muszą powstać szpitale polowe, ponieważ zwykłe szpitale nie mają już miejsc, by przyjmować chorych na COVID-19, a co za tym idzie, również innych chorych, pilnie wymagających pomocy.

Z trybuny sejmowej w tym tygodniu premier apelował o jedność i zgodę w obliczu coraz cięższych czasów. Po czym – wbrew temu apelowi – wzburzono i podzielono ludzi.

Od dziś Katowice, Bytom, Chorzów, Sosnowiec, Tychy, Zabrze czy Gliwice są w strefie czerwonej. To oznacza dramat właścicieli siłowni, restauracji, barów czy pizzerii.

Ale to oznacza również, że skala przyrostu na COVID-19 gwałtownie rośnie. Tego dowodzą statystyki.

To oznacza, że rządzący ponieśli klęskę w walce z epidemią. A to przecież premier, prezydent i inni politycy opcji rządzącej Polska mówili nam, że epidemia jest w odwrocie. Że teraz właśnie powinna się „wypłaszczać”.

Tekst oparty na przemyśleniach nadesłanych przez czytelniczkę. Na protest, odbywający się w Katowicach, specjalnie przyjechała z Bytomia.

Nasza czytelniczka zastanawia się, jak długo będzie trwała nietypowa koalicja w jej mieście. Prezydent jest z Nowoczesnej, jeden wiceprezydent z PiS a drugi z PO.

I gdyby to porozumienie ponad podziałami służyło Bytomiowi, nasza czytelniczka o tym nie wspominałaby. Ale jest wiele przykładów na to, że obecne rządy wcale nie są tak wspaniałe, jak to wynika z uprawianej przez miejscowe władze propagandy.

Z pewnością każdy człowiek, któremu marzy się, by Polska była nowoczesnym krajem, w którym nie ma obywateli drugiej kategorii, nie może przejść obojętnie nad tym co dzieje się obecnie. I w sferze związanej z epidemią, i w innych, związanych z prawami człowieka.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW

***

Fot. Joanna Marczok.