Bytom: Wracamy do sprawy wygaszenia mandatu.

Bytom: Wracamy do sprawy wygaszenia mandatu.

16 października 2020 Wyłączono przez administrator

Otrzymaliśmy stanowisko Urzędu Miejskiego w Bytomiu. Szkoda, że tak późno, ucierpiała na tym poprzednia publikacja.

Przypomnijmy. Na niedawnej sesji bytomskiej rady miasta była mowa o wygaszeniu mandatu radnego Michałowi Lewickiemu.

To był główny temat tej sesji. Chodziło o to, że radnemu nie wolno prowadzić działalności gospodarczej korzystając z majątku gminy (np. w formie dzierżawy).
Więcej szczegółów w poprzednim tekście – link na końcu. Poniżej – link do wypowiedzi poprzedniego prezydenta Damiana Bartyli na ten temat.

Na sesji okazało się, że umowę dzierżawy z Michałem Lewickim podpisał wiceprezydent Michał Bieda. A stało się to w 2019 r.

wiceprezydent Bieda powinien natychmiast zgłosić prezydentowi, że radny ma umowę z miastem.

I natychmiast powinna się rozpocząć procedura wygaszania mandatu. Do czego tu nie doszło.

Dlaczego tak się stało? Pytaliśmy o to bytomski magistrat.

Odpowiedziano nam, że wiceprezydent Bieda nie zna radnych. Nie wie, którzy mieszkańcy Bytomia piastują godność radnego.

Dlatego przypominamy wiceprezydentowi, że jest ich 25. Listę tę otwiera Maciej Bartków, a zamyka Maria Żyła.

Przewodniczącym jest Mariusz Janas. Na wszelki wypadek przypominamy też, że w radzie jest 5 radnych o takim samym imieniu, jakie ma wiceprezydent Bieda.

Nie mylić z Maciejem. Maciejów z kolei w radzie jest dwóch.

I na prawdę nie żartujemy twierdząc, że zdaniem Małgorzaty Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowej bytomskiego magistratu wiceprezydent Michał Bieda nie zna bytomskich radnych.

Oto na czym opieramy ten wniosek:

„W odpowiedzi na Pana pytania informuję, że pracownicy Urzędu Miejskiego w Bytomiu w kontaktach z klientami udzielają wszelkiej niezbędnej, dozwolonej prawem informacji w oparciu o wiedzę, jaką w trakcie procedury administracyjnej przekazali im klienci.
Nadmieniam, że pracownicy Urzędu Miejskiego w Bytomiu nie mają w zakresie obowiązków weryfikacji, jaką funkcję pełni zawierający umowę klient”.

Dodajmy, że z naszej wiedzy wynika, iż Michał Bieda i Michał Lewicki znają się od dawna. Stąd wniosek, że wiceprezydent nie wiedział, iż wspomniany – znany mu przecież „klient” – jest radnym.

Nasze pytania i cała odpowiedź poniżej.

Czy bytomski radny celowo był grillowany? I czy padł ofiarą niewiedzy i nieznajomości przepisów? To trzeba wyjaśnić.
***

Poprzedni prezydent Bytomia o człowieku obecnego prezydenta Bytomia. Damian Bartyla ostro wraca do gry na miejskiej scenie politycznej.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW

***

Nasze pytania:

Proszę o odpowiedź, dlaczego nie poinformowano radnego Lewickiego, że poprzez podpisanie przez niego umowy z gminą będzie zachodził konflikt interesów, który skutkować musi wygaszeniem mandatu?

Proszę o odpowiedź, dlaczego wniosek o wygaszenie mandatu został złożony wiele miesięcy od zaistnienia prawnej sytuacji, nakazującej podjęcie tego działania?

Proszę o ewentualne stanowisko do pozostałych kwestii, które pojawią się w artykule dziś publikowanym w serwisie Katowice Dziś.

***

Odpowiedź UM w Bytomiu:

„W odpowiedzi na Pana pytania informuję, że pracownicy Urzędu Miejskiego w Bytomiu w kontaktach z klientami udzielają wszelkiej niezbędnej, dozwolonej prawem informacji w oparciu o wiedzę, jaką w trakcie procedury administracyjnej przekazali im klienci. Nadmieniam, że pracownicy Urzędu Miejskiego w Bytomiu nie mają w zakresie obowiązków weryfikacji, jaką funkcję pełni zawierający umowę klient. Pracownicy urzędu traktują strony równo – niezależnie od tego, czy klient jest radnym czy nie. Co więcej, umowy dzierżawy zawierane są na wniosek strony, która składa oświadczenie woli zawarcia takiej umowy.

Wniosek o wygaszenie mandatu radnego Michała Lewickiego został złożony w chwili, kiedy prezydent Miasta powziął informację, że ww. radny sprawując mandat prowadzi działalności gospodarczą na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami wykorzystuje mienie komunalne gminy, w której uzyskał mandat.

Sprawa radnego Michała Lewickiego była przedmiotem obrad Komisji Dialogu i Spraw Regulaminowych, która wskazała, że Michał Lewicki, radny Rady Miejskiej w Bytomiu, prowadzący od 2018 roku działalność gospodarczą pod nazwą Zakład Wulkanizacyjny i Kamieniarski Michał Lewicki, w dniu 10 czerwca 2019 roku zawarł umowę dzierżawy, w której przedmiotem była nieruchomość stanowiąca własność gminy Bytom. Tym samym Michał Lewicki, zawierając wskazaną powyżej umowę z gminą Bytom, doprowadził do realizacji przesłanek wskazanych w art. 383 § 1 pkt 5 Kodeksu wyborczego w zw. z art. 24f ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, skutkujących wygaśnięciem mandatu radnego z mocy prawa”.