Kobieta stała na parapecie okna i głośno wzywała pomocy. W mieszkaniu doszło do obrzydliwego przestępstwa.

Kobieta stała na parapecie okna i głośno wzywała pomocy. W mieszkaniu doszło do obrzydliwego przestępstwa.

22 września 2020 Wyłączono przez administrator

To przestępstwo było wyjątkowo również wyjątkowo brutalne. Całe zdarzenie każe zastanowić się nad tym, dlaczego nie zareagowali sąsiedzi.

Mieszkańcy Siemianowic Śląskich wieczorem usłyszeli rozpaczliwe krzyki. Na parapecie okna w jednym z budynków mieszkalnych stała kobieta.

Krzyczała głośno. Wzywała pomocy.

Ktoś zadzwonił na policję. Jednak policjanci nie mogli wejść do mieszkania, w którym przebywała kobieta. Została ona w nim uwięziona.

Gdy wreszcie funkcjonariuszom udało się wejść do środka, zobaczyli, że kobieta znajduje się strasznym stanie.

Kobieta była bardzo mocno pobita. Ślady na jej ciele wskazywały także na coś jeszcze.

Wezwano pogotowie. Pobitą zabrano do szpitala.

Lekarze potwierdzili wstępne podejrzenia. Kobieta padła ofiarą brutalnego gwałtu.

Kontakt z nią – ze względu na stan, w jakim ją znaleziono – był mocno utrudniony. Jednak policjantom udało się ustalić, kto ją tak bardzo skrzywdził.

Kilka godzin później oprawca został zatrzymany. W innym mieszkaniu, wraz z kolegami, popijał sobie alkohol.

Mężczyzna ma 25 lat. Był już karany za podobne czyny.

W tym wypadku, ze względu na bardzo poważne obrażenia kobiety, będzie odpowiadał m.in. za usiłowanie zabójstwa. Obecnie przebywa w areszcie.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW

***