O włos od tragedii w Katowicach. Lokator mieszkania nie umiał sam go opuścić.

O włos od tragedii w Katowicach. Lokator mieszkania nie umiał sam go opuścić.

2 czerwca 2020 Wyłączono przez administrator

Być może 62-letni mężczyzna przysnął sobie, zapominając o tym, że na kuchence pozostawił garnek z gotującą się w nim potrawą.

Życie uratował mężczyźnie sąsiad. Poczuł w swoim mieszkanku swąd dymu.

Zaczął rozglądać się za źródłem tego niepokojącego zapachu. W jego mieszkaniu nic się nie paliło.

Spojrzał w górę. Zauważył, że przez kratkę wentylacyjną przedostaje się dym. Wszczął alarm.

Dym uchodził z mieszkania na czwartym piętrze kamienicy przy ul. Markiefki w Katowicach. Gdy na miejscu pojawili się strażacy i policjanci, mieszkanie było już całkowicie wypełnione dymem.

Na pukanie do drzwi wejściowych nikt nie reagował. Otwarto drzwi i wówczas do wnętrza weszli strażacy oraz policjanci.

W środku znajdował się lokator. Był półprzytomny.

62-letni mężczyzna nie stracił świadomości. Jednak znajdował się już w takim stanie, że nie potrafił samodzielnie opuścić mieszkania. Straciłby tam życie uduszony oparami dymu.

Garnek, pozostawiony na kuchence, był już całkowicie spalony.

Do tego groźnego zdarzenia doszło w sobotę o godz. 22.30. Policja wczoraj przekazała szczegóły i opublikowała zdjęcia.

***
Inne nasze informacje i artykuły: Katowice Dziś.
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Komunikat redakcji Katowice Dziś.

Zmagamy się z epidemią. To szczególna sytuacja. Zapraszamy do zamieszczania postów w grupie Katowice Dziś, które pomogą wam przetrwać ten trudny czas. Więcej dowiesz się z komunikatu w grupie.

Osobisty tłumacz i nauczyciel języków obcych. Od razu tłumaczy rozmowę mówiąc i pisząc jednocześnie.