Ważne pytania związane z nowymi opłatami za wywóz odpadów w Bytomiu. I zmiana, która będzie miała wpływ na budżety bytomskich rodzin.

Ważne pytania związane z nowymi opłatami za wywóz odpadów w Bytomiu. I zmiana, która będzie miała wpływ na budżety bytomskich rodzin.

26 lutego 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Od prawie dwóch miesięcy w Biuletynie Informacji Publicznej widnieje uchwała z nowymi stawkami opłat za odbiór śmieci. W jej treści czytamy, że opłata podwyższona ma wynosić 43 zł. W jej uzasadnieniu zaś, że opłata podwyższona wynosić ma 50 zł.

To jakiś żart? A może przyśpieszony prima aprilis?

Od 1 marca mieszkańcy Bytomia będą płacili więcej za odbiór śmieci. Dla wielu tysięcy ludzi może to być drastyczna podwyżka sięgająca nawet kilkuset procent.

Kluczowe jest pytanie, na jakiej podstawie skalkulowano nowe stawki opłat. Dlaczego mieszkańcy Bytomia mają płacić takie stawki (21,50 zł i 43 zł) a nie inne? Ale nie tylko.

Po lekturze Uchwały nr XXIII/337/20 Rady Miejskiej w Bytomiu z dnia 3 stycznia 2020 r. należy również zapytać: Czy mieszkańcy Bytomia w ogóle wiedzą, ile powinni zapłacić?

Po kolei. Dotychczas mieszkańcy Bytomia płacili 11 zł miesięcznie za odpady, jeśli zadeklarowali ich segregowanie i 17 zł, jeśli zadeklarowali, że wszystko wyrzucają do jednego kubła.

Uchwała z 3 stycznia zmieniła stawki opłat. Dla niektórych oznacza to wzrost nawet o kilkaset procent. Nowe stawki to 21,50 zł dla tych, którzy odpady faktycznie segregują i 43 zł dla tych, którzy odpady mieszają.

21 lutego poprosiliśmy bytomski magistrat o wyjaśnienie, w jaki sposób skalkulował nowe stawki. Ponieważ kalkulacja musiała być gotowa, zanim przystąpiono do głosowania uchwały, prosiliśmy o odpowiedź jeszcze tego samego dnia.

Odpowiedzi nie uzyskaliśmy do momentu publikacji 26 lutego. Nie pomogło nawet wysłanie pisma, którego fragment cytujemy:

„Dziś przystępuję do pracy nad materiałem. Jeśli nie otrzymam odpowiedzi do końca dnia pracy UM w Bytomiu będę zmuszony napisać, że Państwo nie zdołaliście mi jej przygotować. Pragnę zauważyć, że ta sytuacja rodzi obawę, iż UM w Bytomiu nie ma żadnej kalkulacji i nową stawkę przyjął w oparciu o przypadkowe kryteria”.

Przystępując do pracy nad materiałem odszukaliśmy w Biuletynie Informacji Publicznej uchwałę. Chcieliśmy zapoznać się z jej uzasadnieniem.

Treść uzasadnienia niestety nie zawiera żadnej informacji na temat kalkulacji wysokości nowych opłat. Natomiast szokuje. Jest bowiem sprzeczna z uchwałą.

W uchwale mowa o tym, że „karna” opłata dla tych, którzy nie będą segregowali śmieci, wynosi 43 zł.

W uzasadnieniu uchwały nie ma kwoty 43 zł. Tam jest kwota 50 zł.

Domyślamy się, co zaszło. W trakcie sesji obniżono „karną” opłatę. To jednak nie znalazło swojego odbicia w dokumencie opublikowanym w Biuletynie Informacji Publicznej.

To sytuacja niebywała. Zarówno uchwała, jak i jej uzasadnienie zostały zamieszczone w BIP w formie skanów odpowiednich dokumentów. Poważna rozbieżność pomiędzy uchwałą a jej uzasadnieniem może wskazywać na pośpiech, w jakim pracowano nad nowymi stawkami, nieprzemyślane ustalenie ich wysokości, a nawet niezapoznawanie się z kluczowymi obliczeniami (o ile w ogóle takowe były).

Jest to sytuacja wysoce niepokojąca. Skutki dla mieszkańców Bytomia są przecież bardzo poważne. Ludzie mają płacić więcej, nie mniej. A teraz nie dość, że nie wiadomo za co, to jeszcze nie wiadomo czy ktokolwiek przeanalizował zasadność nowych stawek.

Jeszcze raz więc pytamy: W jaki sposób przeprowadzono kalkulację? Jakie przyjęto wskaźniki i kryteria?

Uwaga. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miasto Bytom podniosło wynagrodzenie wykonawcy z 1,450 mln zł miesięcznie do 3 mln zł miesięcznie. Do tego dochodzą zamówienia uzupełniające o wartości 150 tys. zł miesięcznie. Będziemy to weryfikować.

Aktualizacja. Stan na piątkowy wieczór 28 lutego. W poprzedni piątek 21 lutego poprosiliśmy Małgorzatę Węgiel-Wnuk, rzecznik prasową bytomskiego magistratu o przesłanie kalkulacji, w oparciu o którą podniesiono stawki opłat za odbiór odpadów do nowych kwot. Ponieważ taka kalkulacja winna być sporządzona przed debatą na ten temat i głosowaniem uchwały, byliśmy pewni, że jest to formalność. Wystarczyło przysłowiowe „kopiuj/wklej”, by przesłać nam stosowną informację. Nie otrzymaliśmy jej do tej pory. Jest to sytuacja niebywała i rodzi kolejne pytania, które na pewno zadamy. Jedno z nich: Czy to Urząd Miasta w Bytomiu wyliczył nowe stawki opłat, czy może ktoś inny? (Prezydent RP, Premier, Królowa Angielska, Cesarz Japonii, Maliniak z „Czterdziestolatka”, Sauron z „Władcy pierścieni”?). Pytanie bardzo zasadne, skoro do dziś nie otrzymaliśmy stosownej odpowiedzi. Jeśli pani rzecznik zechce zwrócić się do wymienionych osób z prośbą o pomoc, gotowi jesteśmy zapewnić bezpłatne tłumaczenie z polskiego na inny dowolny język.

W to wszystko doprawdy ciężko uwierzyć. Dlatego poniżej przedstawiamy fotokopię dokumentu widniejącego w BIP i zamieszczamy link do niego:
http://bip.um.bytom.pl/zalacznik?idZalacznika=1379279

[rl_gallery id=”15257″]