
Piraci drogowi w autobusach komunikacji miejskiej.
12 lutego 2020Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Świadkiem jednego zdarzenia była nasza czytelniczka. Inne widzieliśmy osobiście.
Pani, której imię i nazwisko przekażemy osobie poszkodowanej, widziała autobus uderzający w zaparkowany samochód. Kierowca autobusu odjechał, jak gdyby nic się nie stało.
Do tego bulwersującego zdarzenia doszło dziś około godz. 9. pod kopalnią Staszic.
Nasza czytelniczka usłyszała huk. Spojrzała w stronę, skąd dobiegł ją hałas i zobaczyła autobus, oddalający się w kierunku Mysłowic.
Autobus, przejeżdżając obok zaparkowanych samochodów, uszkodził jedno z aut. Nasza czytelniczka nie potrafi powiedzieć, czy uszkodzenie było poważne, czy nie. Natomiast oburzyło ją to, że kierowca autobusu nie zatrzymał się, by zostawić wiadomość kierowcy, tylko uciekł.
Jeśli kierowca forda w kolorze srebrnym będzie chciał dochodzić roszczeń za uszkodzenie samochodu, przekażemy imię i nazwisko czytelniczki. Numer linii autobusowej znamy.
Kolejny bulwersujący przypadek widzieliśmy o godz. 12.21. Tym razem autobus komunikacji miejskiej wjechał na czerwonym świetle na skrzyżowanie.
Tę sytuację widzieliśmy bardzo dobrze, stojąc przed przejściem dla pieszych. Autobus komunikacji miejskiej nadjechał w momencie, gdy paliło się już żółte światło. Powinien się zatrzymać.
Z niewiadomych względów kierowca nie zatrzymał się przed skrzyżowaniem. Przejechał pod semaforem sygnalizacji świetlnej akurat wówczas, gdy światło żółte zmieniło się na czerwone.
Następnie zaczął powoli skręcać w lewo tarasując całe skrzyżowanie. Gdy tylna część pojazdu jeszcze znajdowała się pod semaforem świetlnym, tam już świeciło się zielone światło dla pieszych.
Obie te sytuacje są wysoce niepokojące. Informację o obu tych incydentach przekażemy instytucjom odpowiedzialnym za obsługę linii autobusowych, na których doszło do wspomnianych zdarzeń.