Policjanci z Katowic pytają kierowców, jakich kar życzą sobie ci ostatni. Padła bardzo oryginalna propozycja.
8 grudnia 2019***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Czy mandat powinien wynosić 2 tys. zł? A może karą powinien być przymusowy postój, trwający tyle minut, o ile kilometrów została przekroczona dozwolona prędkość?
Na stronie Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach czytamy: „Wśród najczęstszych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych w dalszym ciągu w czołówce znajduje się przekraczanie dozwolonej prędkości przez kierujących. Jakie kary skutecznie zmuszą kierowców do przestrzegania tych przepisów?
Zachęcamy do udziału w sondażu, dotyczącym propozycji zmian w przepisach o ruchu drogowym.
Z obserwacji wynika, że kary finansowe nakładane w postaci grzywny nie przynoszą spodziewanego efektu edukacyjno-profilaktycznego.
Tocząca się w ostatnim czasie w kraju szeroka dyskusja społeczna nad sposobami poprawy bezpieczeństwa na drogach oraz adekwatności kar w stosunku do popełnianych wykroczeń pokazuje, że koniecznym staje się wdrażanie nowatorskich rozwiązań w tym zakresie. Przede wszystkim należy uzyskać odpowiedź na pytanie: jaki rodzaj kary skutecznie skłoni kierowców do stosowania się do ograniczeń prędkości?
Być może Państwa opinie w tej sprawie okażą się pomocne w wypracowaniu odpowiednich rozwiązań. W tym celu chcielibyśmy przeprowadzić sondaż. Prosimy o wzięcie w nim udziału i wyrażenie swojego zdania, mogącego przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa wszystkich”.
Skoro pytają nas o opinię, odpowiadamy. Kara nie musi być potężna i bardzo bolesna, by działała. Ważniejsza od wysokości kary jest jej nieuchronność.
Jak jest z tą nieuchronnością? Wskażemy tylko trzy miejsca, gdzie prawie żaden kierowca nie przestrzega dozwolonej prędkości.
Jedno to ul. Murckowska – odcinek pomiędzy cmentarzem komunalnym a węzłem Bagienna. Przed dojazdem do tunelu jest łuk. Przed tym łukiem ograniczenie prędkości do 70 km/h, którego nikt nie przestrzega.
Drugie miejsce. Ul. Mikołowska pomiędzy AWF a skrzyżowaniem z Brynowską. Nikt nie jedzie tam z prędkością 50 km/h bądź wolniej.
Trzecie miejsce. Wiślanka. Odcinek mikołowski tuż pzed granicą Katowic. Jadąc tamtędy także nie wolno nam podążać z prędkością większą niż 70 km/h. Wszyscy tam jadą szybciej.
Naszym zdaniem wystarczyłoby, by każdy kierowca przekraczający dozwoloną prędkość przynajmniej raz w miesiącu zapłaciłby mandat. Wszyscy jeździliby grzeczniej, a dochody z kar sfinansowałyby skuteczny system kontrolowania prędkości samochodów – np. przy użyciu dronów.
Kiedyś jazda pod wpływem alkoholu była wykroczeniem. Ze względu na to, że jest to w Polsce problem, kary za jazdę na podwójnym gazie zaostrzono.
Więzienia zapełniły się wkrótce ludźmi, którzy pod wpływem alkoholu jechali samochodami lub rowerami. I co?
Kary nie działają. Niedawno pisaliśmy o wyczynach pijanego kierowcy bmw. Wczoraj o wyczynie pijanego staruszka. Niedawno przyłapano na jeździe po alkoholu panią, która piastowała bardzo wysokie funkcje w naszym regionie.
Dlatego dyskusja na temat bezpieczeństwa na drogach jest bardzo ważna. Dotyczy wszystkich z nas. Link do ankiety, o której wypełnienie proszą policjanci, poniżej:
Na zdjęciu: do tego wypadku doszło pod koniec listopada na katowickim odcinku autostrady A4. Pasażer rozbitego samochodu doznał ciężkich obrażeń. Mimo prowadzonej na miejscu wypadku akcji reanimacyjnej zmarł. Fot. Policja Śląska.