Wstrząsające zbrodnie z ostatnich dni. Babcię zabił wnuczek. Kobietę w zaawansowanej ciąży – mąż i ojciec nienarodzonego jeszcze dziecka.

Wstrząsające zbrodnie z ostatnich dni. Babcię zabił wnuczek. Kobietę w zaawansowanej ciąży – mąż i ojciec nienarodzonego jeszcze dziecka.

21 października 2019 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

W Sosnowcu zamordowana została 63-letnia kobieta. Jej ciało odnalazł syn. Jednak najgorsze w tej tragedii jest to, że o zabójstwo podejrzewany jest wnuk kobiety, a motywem zbrodni były prawdopodobnie pieniądze.

Do tragedii doszło w czwartek w centrum Sosnowca. Do 63-letniej kobiety przyszedł jej syn. Kiedy wszedł do mieszkania okazało się, że jego matka nie żyje. Widoczne obrażenia wskazywały na to, że mogła ona zostać zamordowana. Wezwał policję, a ta potwierdziła jego najgorsze obawy.

Funkcjonariusze wszczęli intensywne śledztwo i bardzo szybko wytypowali sprawcę tech ohydnej zbrodni. Ich podejrzenie padło na 21-letniego wnuka kobiety, który jeszcze tego samego dnia został zatrzymany w Krakowie.

Okazało się, że niedługo po zabójstwie dokonał on szeregu wypłat z bankomatu. Korzystał z karty płatniczej, zabranej z mieszkania zmordowanej babci.

Po dwóch dniach dochodzenia, na podstawie zgromadzonych w sprawie materiałów, prokurator zdecydował o przedstawieniu mu zarzutu zabójstwa. Młody mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Jeśli zarzuty się potwierdzą, może zostać skazany nawet na karę dożywotniego więzienia.

Dzień po tej strasznej zbrodni, dokonanej w Sosnowcu, na jeden z komisariatów w Bielsku-Białej zgłosił się 35-letni mężczyzna. Zgłosił zaginięcie swej żony.

Piotr Sz. był strażnikiem miejskim. Jego żona Iza – pracownicą Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Miała 33 lata. Była w 6 miesiącu ciąży.

Zaczęto poszukiwania ciężarnej. Wkrótce w Siewierzu, niedaleko drogi krajowej nr 1, przypadkowa osoba trafiła na zwłoki kobiety. Jednym z głównych podejrzanych był mąż – gdyż wcześniej dochodziło do przypadków, gdy bił Izę i znęcał się nad nią.

Kobieta została uduszona. Następnie morderca opakował jej ciało folią. porzucił w naturalnym zagłębieniu obok drogi i zamaskował gałęziami.

Śledczy uważają, że mordercą był mąż Izy. Usłyszał zarzut zamordowania kobiety ze szczególnym okrucieństwem. Motywem zbrodni miał być konflikt rodzinny.

Piotr Sz. przyznał się jedynie do zabójstwa.

Na zdjęciu: jeśli podejrzewamy, że za ścianą sąsiedniego mieszkania dzieje się coś złego – reagujmy. Fot. Śląska Policja