Był dojrzałym mężczyzną. Jego ciało dryfowało w rzece.

Był dojrzałym mężczyzną. Jego ciało dryfowało w rzece.

17 października 2019 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Makabryczny był to widok – ludzkie zwłoki płynące Kłodnicą. Zauważono je dopiero w Gliwicach.

Ciało mężczyzny zobaczyła przypadkowa osoba. Było to – informację podano do wiadomości publicznej z kilkudniowym opóźnieniem – w niedzielę 13 października, na wysokości garaży przy ul. Nadrzecznej.

Zawiadomiono policję. Zwłoki zostały wyłowione z wody.

Tożsamość martwego mężczyzny jest nieznana. Dlatego też do wiadomości publicznej podano jego dokładny rysopis i opisano ubranie.

Wydaje się, że śmierć tego nieznanego człowieka nastąpiła niedawno. Podajemy szczegóły jego wyglądu, wraz z apelem do wszystkich, którzy mogli go znać, by kontaktowali się z nr. alarmowym 112.

Rysopis: wiek z wyglądu 30-40 lat, wzrost 165-175 cm, waga ok. 70-90 kg, krępa budowa ciała, twarz okrągła, cera jasna, czoło wysokie cofnięte, głowa ogolona, uzębienie pełne.

Ubiór: wełniany sweter – ciemnoszary w jasne poprzeczne paski, sportowe, ciemne, długie spodnie z gumowym ściągaczem w pasie, ciemne skarpety do kostek, sznurowane sportowe obuwie koloru ciemnego z białą podeszwą oraz szarym wzorem w postaci łyżwy firmy Kalenji.

Na zdjęciu: Kłodnica w centrum Gliwic. Fot. Wikimedia.