Zadrżały całe Katowice i kilka sąsiednich miast. Tym razem nie był to efekt eksploatacji górniczej, lecz autentyczne trzęsienie ziemi.

Zadrżały całe Katowice i kilka sąsiednich miast. Tym razem nie był to efekt eksploatacji górniczej, lecz autentyczne trzęsienie ziemi.

6 sierpnia 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Tuż przed 13. zakołysało domami w Katowicach. Wstrząs był krótki, ale odczuwalny. Poczuli go mieszkańcy Śródmieścia, Koszutki, Wełnowca, Muchowca, Nikiszowca, Piotrowic, Szopienic.

Był odczuwalny praktycznie we wszystkich dzielnicach. O tym, że tąpnięcie dało się zauważyć również poza granicami naszego miasta, donoszą mieszańcy Chorzowa, Sosnowca, Jaworzna, Mysłowic, a nawet Lędzin.

– W pewnej chwili poczułam się jak na statku. Usiadłam i wyraźnie poczułam, jak mój dom się rusza. Wstrząs musiał być silny, bo kamienica, w której mieszkam jest solidna i wyremontowana. Zdarzyło mi się to pierwszy raz, odkąd przeprowadziłam się do ścisłego centrum Katowic ? opowiada jedna z naszych czytelniczek.

Wyższy Urząd Górniczy potwierdza, że faktycznie miał miejsce mocny wstrząs o sile ponad 3 stopni w skali Richtera. Jak wyjaśnił rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski, wstrząs miał miejsce pomiędzy rejonami eksploatacyjnymi kopalni ?Murcki-Staszic? i kopalni ?Wujek?, określanymi jako uskok Jakub.

Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nie doszło do żadnych uszkodzeń na terenie kopalni. Są natomiast trzy zgłoszenia, ale pochodzące od osób na powierzchni, gdzie najbardziej odczuwalna
była siła wstrząsu.