Wszyscy podróżujący autobusem komunikacji miejskiej byli oburzeni. Akt bezmyślności przechodzącej w wandalizm.

Wszyscy podróżujący autobusem komunikacji miejskiej byli oburzeni. Akt bezmyślności przechodzącej w wandalizm.

14 sierpnia 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

O godz. 12.24 pasażerowie autobusu linii 30 zobaczyli żołnierzy, zachowujących się w centrum Katowic tak, jak gdyby to był poligon. Przechodzimy do szczegółów.

Autobus jechał al. Roździeńskiego. Podążał w kierunku śródmieścia.

Mniej więcej na wysokości Strefy Kultury autobus utknął w korku. I nie byłoby w tym nic dziwnego (w tym miejscu), gdyby nie przyczyna.

Otóż ten korek spowodowali nasi dzielni wojacy. W pewny momencie pasażerowie autobusu ujrzeli przygotowania do defilady.

Przygotowania polegały na tym, że żołnierze przepychali wielką przyczepę. W chwili, gdy autobus przejeżdżał obok nich, przyczepa znajdowała się właśnie na pasie zieleni, rozdzielającym jezdnie dla samochodów jadących w przeciwległych kierunkach.

W pierwszej chwili może się to wydawać zabawne. Ale pasażerom autobusu wcale nie było do śmiechu.

Oni po prostu byli oburzeni. Wielu z nich codziennie pokonuje tę trasę autobusem. Widzieli sadzone niedawno kwiaty. Teraz rabatki zostały zniszczone.

Zdjęcie nadesłała czytelniczka z prośbą, abyśmy o sprawie napisali. Albowiem takie – oburzające bezmiarem głupoty – sytuacje burzą radość z faktu, iż nasze miasto zostało uhonorowane jak dotąd żadne inne w Polsce, poza stolicą.

Część osób nie chce tej defilady. Wydaje się jednak, że zdecydowana większość mieszkańców Katowic z radością oczekuje tego wydarzenia.
Ludzie ci cieszą się i doceniają fakt, że to w Katowicach, a nie w innym mieście Polski, w tym roku Wojsko Polskie czcić będzie rocznicę wielkiego zwycięstwa w wojnie polsko-radzieckiej, które zadecydowało o tym, że jesteśmy wolni.

Ci wszyscy mieszkańcy Katowic i aglomeracji katowickiej godzą się na przeróżne utrudnienia, związane z defiladą. Ale zarazem pamiętają czasy, gdy Katowice kojarzyły się nie z nowoczesnością, lecz z przemysłowym zanieczyszczeniem i katastrofą ekologiczną.

Dzięki wielkiemu wysiłkowi całej lokalnej społeczności udało się to zmienić. Dziś o Katowicach mówi się w innym kontekście.Dlatego to rozjeżdżanie rabatek jest może drobiazgiem, a jednak nieco nas boli…

Prosimy – organizatorzy defilady – pamiętajcie o tym. I po jej zakończeniu zasadźcie nowe rośliny.