
Tragiczne zakończenie wakacji. Gdy mężczyzna tonął, nikt nie mógł mu udzielić pomocy.
30 sierpnia 2019***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Wczoraj z Pogorii IV wyłowiono ciało 54-letniego mysłowiczanina. Mężczyzna postanowił samotnie popływać.
Topielca zauważono w rejonie dzikiego kąpieliska, znajdującego się na obszarze Wojkowic Kościelnych. Mysłowiczanin wypoczywał tam i w pewnym momencie najprawdopodobniej zapragnął szukać ochłody przez skwarem w wodzie.
Gdy zaczął tonąć nikt tego nie spostrzegł. Nikt więc nie ruszył mu z pomocą. Nikt też nie wszczął alarmu. Jego zwłoki zostały zauważone w czwartek przed południem.
Wszczęto śledztwo, by wyjaśnić okoliczności tej tragedii. Śledczy stoją jednak na stanowisku, że prawie na pewno jedyną przyczyną śmierci mysłowiczanina było utonięcie.
Fot. Policja Śląska.