
Poszukiwany od początku miesiąca chorzowianin został zamordowany. Okoliczności zabójstwa są szokujące. Policja ujawniła zdjęcia z akcji zatrzymania bandytów.
17 sierpnia 2019***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Policjanci z Katowic i z Chorzowa zatrzymali morderców. Było ich troje.
Przy zabójcach znaleziono broń palną oraz ręczny granat, materiały do produkcji środków wybuchowych i duże ilości narkotyków.
Zaginiony mężczyzna ostatni raz był widziany 3 sierpnia w Świętochłowicach w rejonie ul. Górnej. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie. Rozpoczęto poszukiwania.
Jedna z przyjętych przez mundurowych wersji zakładała, że doszło do porwania. Podejrzewano 40-letniego mieszkańca Świętochłowic, który w dniu zaginięcia miał odkupić od zaginionego jego samochód i był ostatnią osobą, która go widziała.
Mężczyzna twierdził, że po dokonaniu transakcji zakupu samochodu chorzowianin oddalił się i 40-latek nie miał już z nim żadnego kontaktu.
12 sierpnia w okolicach Strzelec Opolskich natrafiono na zwęglone szczątki człowieka. Okazało się, że doszło zabójstwa. Ciało udało się zidentyfikować.
W tym czasie ten, który miał kupić samochód, zniknął. Namierzono go we Wrocławiu.
Wraz ze swoją partnerką wynajął pokój w jednym z hoteli. Cały czas jeździł samochodem należącym wcześniej do zabitego.
Jak się okazuje, morderca nie zapłacił za samochód. Jego właściciela zastrzelił z zimną krwią.
Znaleziono rewolwer, z którego oddane zostały śmiertelne strzały. Przy kobiecie znaleziono granat ręczny i środki odurzające.
Podczas przeszukań natrafiono jeszcze na pistolet, amunicję, duże ilości materiałów służących do wytwarzania środków wybuchowych i – w sumie – 1,5 kg amfetaminy oraz 750 g marihuany.
Troje zbrodniarzy trafiło do aresztu. Za zabójstwo i zbezczeszczenie ciała mężczyznom grozi dożywocie. Będą również odpowiadać za spowodowanie „niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach”.
Kobieta usłyszała zarzut pomocy w zacieraniu śladów zbrodni i posiadania granatu ręcznego. Cała trójka odpowie również za posiadanie narkotyków. Fot. Śląska Policja.
[rl_gallery id=”10431″]