
Kilkadziesiąt osób rannych. Kilka osób nie żyje. Dramatyczne skutki burzy.
22 sierpnia 2019***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***
Trwa akcja ratunkowa w Tatrach. Uczestniczy w niej m.in. śmigłowiec ze śląskiej bazy LPR. Turyści wyszli z Zakopanego w góry, mimo że synoptycy zapowiadali burze.
W chwili obecnej wiadomo o 25 osobach rannych bądź ciężko rannych. A także dwóch osobach, które nie żyją. Jedna to 12-letnie dziecko.
Ten bilans może się zmienić. Raz mówiono o 7 ofiarach śmiertelnych. Innym razem o trzech.
Większość ofiar burzy helikoptery zwiozły już w dolinę. Nieznany jest stan 7 osób rannych, które nadal przebywają w schronisku na Hali Kondratowej.
Gromy raziły turystów znajdujących się na Giewoncie. Poszkodowani byli również w innych miejscach.
Niektórzy prawdopodobnie zostali porażeni prądem, gdy chwytali się łańcuchów, by zejść. Inni odnieśli urazy tracąc równowagę na śliskich skałach.
W akcji ratowniczej uczestniczy m.in. helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Gliwic. W sumie bierze w niej udział 5 śmigłowców, w tym jeden Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, pozostałe LPR.
Synoptycy mówią, że to była najzwyklejsza letnia burza. Do tego doszła typowa nieprzewidywalność gór, gdzie pogoda potrafi się załamać w ciągu jednej chwili.
W chwili pisania tekstu nie było informacji, skąd pochodzą turyści, którzy odnieśli obrażenia w górach.
Ranni turyści trafiają do różnych szpitali – w Zakopanem, Nowym Targu, Krakowie.
Dwa śmigłowce utworzyły most powietrzny pomiędzy halą górską a Zakopanem. Pozostałe śmigłowce transportują kolejnych rannych do szpitali.
Z ostatniej chwili: Dwie osoby są w stanie bardzo ciężkim, pozostałe w stanie ciężkim. Dwie ofiary śmiertelne. Ten bilans również może się zmienić. Przedstawicielka sztabu akcji informuje, że zgłaszają się kolejne osoby poszkodowane.
Kolejna aktualizacja: Cztery ofiary śmiertelne (dwoje dzieci). Ponad 30 osób poszkodowanych. Większość ma bardzo ciężkie lub ciężkie obrażenia.