Przegląd śląskich drużyn: Ruch i Rozwój żegnają się z profesjonalną piłką. GieKSa może się cieszyć swoim wynikiem, świetnie eMKa z Kostuchny.

Przegląd śląskich drużyn: Ruch i Rozwój żegnają się z profesjonalną piłką. GieKSa może się cieszyć swoim wynikiem, świetnie eMKa z Kostuchny.

12 maja 2019 Wyłączono przez administrator

Zmiany na placu budowy największej od 13 lat inwestycji drogowej w Katowicach. Wiążą się z kolejnymi utrudnieniami.

Ekstraklasa

W 35 kolejce piłkarskiej Ekstraklasy Górnik Zabrze na wyjeździe podejmował legnicką Miedź. Zabrzanie jechali do Legnicy podrażnieni ostatnią porażką z Wisłą Kraków na Arenie Zabrze i zapowiadali walkę o pełną pulę.

Spotkanie nie stało na super wysokim poziomie. Bardziej „efektywną” drużyną okazał się Górnik i to on zgarnął 3 pkt. w tym meczu. Stało się to za sprawą Bochniewicza, który trafił do siatki w 69 min. spotkania zapewniając zwycięstwo zabrzanom.

To będzie niezwykły las. Składać się ma wyłącznie z drzew zasadzonych na pamiątkę urodzin małych katowiczan.

Żegnające się już po jednym sezonie z Ekstraklasą Zagłębie Sosnowiec podejmowało na wyjeździe Arkę Gdynia. Arka ostatnio regularnie punktuje, czego nie można powiedzieć o graczach z Sosnowca, toteż faworyt był tylko jeden. Przedmeczowe spekulacje potwierdziły się.

Arka kontrolowała przebieg spotkania, szczególnie w drugiej połowie. Gdynianie mogli prowadzić już w 49 min., lecz Zbozień nie wykorzystał jedenastki. Gracze z Gdyni dopięli swego w 85 min., gdy bramkę zdobył Jankowski. W 90 min. Mygas skierował piłkę do własnej bramki, czym przypieczętował wygraną graczy Arki.

Stadion Śląski zmienia nazwę.

1 Liga

W meczu 33 kolejki Fortuna 1 ligi GKS Katowice podejmował na wyjeździe Wartę Poznań. Zwycięstwo w tym spotkaniu znacznie przybliżyło, wręcz zapewniłoby utrzymanie żółto-zielono-czarnym.

Biorąc pod uwagę, że GieKSa w tym sezonie dużo lepiej punktuje na wyjazdach, sukces wydawał się realny. I tak też się stało.

Po niezwykle wyrównanym meczu, zadecydowała jedna bramka. Zdobył ją dla katowiczan David Anon w 30 min. spotkania, czym wprowadził w euforię ponad 400 sympatyków GieKSy, którzy przyjechali za swoją drużyną do Poznania.

Wynik już się nie zmienił. Katowiczanie wywieźli jakże ważne 3 pkt. z trudnego terenu.

Łoś uderzył w dwa samochody, ale ta poranna historia znalazła szczęśliwe zakończenie. Relacja, zdjęcia i film z prawdziwym happy endem.

2 Liga

W ten weekend spełniły się najczarniejsze scenariusze dla dwóch śląskich drużyn, które żegnają się z 2 ligą piłkarską, a co za tym idzie, z piłką w pełni profesjonalną.

W 33 kolejce Rozwój Katowice podejmował na własnym stadionie ROW Rybnik. Wygrana przedłużała szansę jednych i drugich na pozostanie w gronie drugoligowców. Przegrana oznaczała automatyczny spadek.

Mieli lecieć na wymarzoną majówkę, ale nie wpuszczono ich do samolotu w Pyrzowicach. Policja poszukuje kolejnych osób potraktowanych w ten sposób.

Rybniczanie mecz ustawili sobie już w pierwszych 6 minutach spotkania, w których strzelili 2 bramki autorstwa Giełażyna i Brychlika. W 29 min. Janik pewnie wykorzystał rzut karny.

W tym momencie stało się jasne, że przed piłkarzami Rozwoju „mission impossible”. Na domiar złego w 59 min. na 0:4 podwyższył Bojdys.

Katowiczanie walczyli i udało się – po strzałach Andrzejczaka i Chmarka – zmniejszyć rozmiary porażki. Lecz to było wszystko, na co stać było graczy Rozwoju. Po słabym sezonie żegnają się z 2 ligą.

Chuligański wybryk zagrażał zdrowiu i mieniu ludzi. Wśród poszkodowanych jedna poważnie ranna osoba. Trafiła do szpitala.

Horror, dramat, wstyd, porażka ? to słowa, które raz po raz nasuwają się, gdy chodzi o sytuację Ruchu Chorzów.

Chorzowianie od 3 sezonów notują spadek po równi pochyłej. Solidarnie rok w rok z hukiem spadają kolejno z Ekstraklasy, 1 ligi, 2 ligi.

Podatek od zjedzonych już dawno hamburgerów. To nie żart.

Niebiescy w 33 kolejce, po kolejnym żenującym występie, tylko zremisowali z Błękitnymi Stargard u siebie i „przypieczętowali” swój kolejny spadek. Kompromitacja mogła być większa, ponieważ od 54 min. Błękitni, po trafieniu Kwiatkowskiego prowadzili, lecz w 61 min. Wiech doprowadził do remisu.

Do końca spotkania wynik się nie zmienił. Smutne czasy na Cichej stały się faktem.

Kilkadziesiąt tysięcy pracowników rozpoczęło zapowiadany wcześniej protest. Chcą większych pieniędzy.

***

„Jak Feniks z popiołów”. Piłkarze eMKi na fali!

W meczu 25 kolejki Ligi Okręgowej Zina Grupa Katowice 1, nasz UKS MK Górnik Katowice, na własnym podwórku podejmował drużynę LKS-u Studzienice.

Obydwie drużyny przystępowały do tego meczu podbudowane po zwycięstwach w ostatnich swoich występach. W tę słoneczną sobotę arbiter pierwszy raz zagwizdał o godz 11:00, czym rozpoczął zawody.

Odnaleziono matkę martwego noworodka.

Lepiej w mecz weszli gracze z Katowic, którzy odważnie zaatakowali drużynę gości. Już w 1 minucie, po dobrej akcji prawą stroną, przed świetną szansą stanął Bąk, lecz z 7 metrów uderzył wysoko nad poprzeczką. W 13 min gracz eMKi próbował lobować bramkarza, lecz na nieszczęście dla pomarańczowo-zielono-czarnych, piłka o centymetry minęła poprzeczkę bramki LKS-u.

Ataki drużyny z Kostuchny przyniosły efekt w 18 minucie, gdy w wielkim zamieszaniu w polu karnym gości, najsprytniejszy okazał się Dąbrowiecki, który z bliskej odległości wpakował piłkę do siatki.

Tym razem to nie wygłup. Prawdziwy alarm w Katowicach. To była potężna bomba.

Zdobyta bramka rozochociła jeszcze bardziej piłkarzy Górnika, którzy już minutę później stanęli przed szansą podwyższenia wyniku. Szybki rajd prawą stroną Jurowicza, złamanie do środka, czego nie spodziewał się obrońca gości, który musiał ratować się faulem, by nasz zawodnik nie znalazł się w sytuacji sam na sam. A że działo się to w narożniku pola karnego, sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na „wapno”.

Do „elwra” podszedł Dąbrowiecki i bez problemów pokonał bramkarza, ustrzelając w ten sposób dublet w tym spotkaniu.

Nawet 10 tys. miesięcznie. Inne atrakcyjne oferty pracy również czekają.

W 30 min. na kapitalny strzał z 25. metra zdecydował się Jurowicz, lecz bramkarz pokazał wysokie umiejętności i sparował piłkę nad poprzeczkę.

Do końca pierwszej połowy tempo siadło i wynik nie zmienił się. 2:0 dla gospodarzy.

Po zmianie stron śmielej ruszyli gracze gości, w czyich szeregach szczególnie aktywni byli Janosz oraz Żemła, lecz brakowało przysłowiowej kropki nad „i”.

Elektroniczne dzięcioły dokonają analizy poziomu promieniowania, oddziałującego na mieszkańców Katowic.

W 75 min. na boisko wszedł były trener i zawodnik, który w eMce spędził wiele świetnych sezonów, Marek Krasiński. Został on zgłoszony do rozgrywek przed tym meczem z powodu licznych kontuzji w drużynie.

Weteran nie zapomniał jak się gra w piłkę i już w 5 min. po wejściu na boisko znakomicie wypuścił prostopadłym podaniem Jurowicza, któremu nie pozostało nic innego, tylko umieścić piłkę w siatce. Krasiński pokazał tym podaniem, że piłkarskiego kunsztu nie traci się z wiekiem, co spotkało się z wielkim aplauzem kibiców eMKi.

Kierowca samochodu zatrzymał się, aby przepuścić pieszą. W rezultacie ucierpiało jego auto a przechodząca przez ulicę kobieta trafiła do szpitala.

W 84 min. honorowe trafienie zaliczyli piłkarze ze Studzienic. Piękne uderzenie z 20 metra wykonał Marcin Janosz. I Gulec, choć wyciągnął się jak struna, nie zdołał sięgnąć piłki.

Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie i 3 pkt. zostają na Kostuchnie!

Drugie zwycięstwo z rzędu!! Wierzymy, że to początek lepszych wyników MK Górnik Katowice!

Możliwe, że kierowcy przestaną wreszcie rozjeżdżać Strefę Kultury. Powrót do pomysłu sprzed lat.

UKS MK Górnik Katowice ? LKS Studzienice 3:1
Dąbrowiecki 18`, 19`k, Jurowicz 80` – Janosz 84`

Skład UKS MK Górnik Katowice:

Gulec-Pietrzyk,Pijarski, D.Honysz,G.Ochojski-D.Bąk,Hidalgo (Mazurkieiwcz 90′), Wieczorek,Jurowicz (Kubacki 82′) – Dąbrowiecki, K.Honysz(Krasiński 75′)

Tekst/fot.: Sebastian Taborek.

Gaja była głodzona a wreszcie została zakatowana. Następnie Ewa zakleiła jej pysk taśmą izolacyjną ? by Gaja nie wyła, a co najwyżej piszczała. Tą samą taśmą skleiła i skrępowała jej nogi. Po czym utopiła w stawie. Sąd: ?to nie było szczególne okrucieństwo?.

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.

***

Aby obejrzeć zdjęcia kliknij.

***

Po raz pierwszy w swojej ponad stuletniej historii zostanie otwarty dla zwiedzających. I tylko na jedną noc.

 

 

 

Trzylatek na parapecie otwartego okna na siódmym piętrze wieżowca. Wymyślił zabawę śmiertelnie niebezpieczną nie tylko dla niego, lecz również dla innych osób (zdjęcia z akcji ratowniczej w tekście).

 

 

 

Wypadek autobusu wiozącego dzieci z przedszkola w Rudzie Śląskiej. Niektóre dzieci są ranne.

 

 

 

Matka dla ukochanego dziecka zrobi wszystko. Dobrze o tym wiedzieli, dlatego ją zastraszyli.

 

 

 

Jechali autostradą. Nagle poczuła gwałtowne skurcze. Właśnie zaczął się poród.