Kandydaci na każdym płocie. Kto ich po wyborach posprząta?
19 maja 2019Samochód wjechał w tłum świętujących ludzi.
Za tydzień wybory do Europarlamentu (26 maja). I jak przed każdymi wyborami, o zbliżającym się terminie przypomina coraz większa liczba plakatów. W niektórych miejscach ich ekspozycja przypomina prawdziwa wojnę.
Są wszędzie ? na słupach, barierkach, za sklepowymi szybami. Te ostatnie nie sprawiają większych kłopotów ? kandydat czy kandydatka uśmiecha się zza witryny a po wyborach właściciel albo kierownik zdejmuje plakat w przepisowym terminie aby nie płacić mandatu.
Ciągle jeszcze nie można im sprawić pogrzebu.
Problem jest z plakatami na wolnym powietrzu. Jedne plakaty są zrywane, aby ustąpić miejsca innym, często przedstawiającym kandydatów konkurencyjnej partii czy koalicji. Nazajutrz, nowy banner znika a na miejsce wraca stary. I tak w kółko.
Jak zaobserwowaliśmy, kandydaci tego samego komitetu wyborczego też stosują wobec siebie chwyty poniżej pasa. Zrywane są plakaty kolegi – kandydata z tego samego komitetu wyborczego, gdy oba plakaty wiszą obok siebie. Najpewniej czynią to stronnicy jednego z nich przeciwko konkurentowi z tej samej partii. Bo jak inaczej wyjaśnić fakt, że jednego dnia wiszą dwa plakaty, a dzień później już tylko jeden?
Przy okazji strzępy zrywanych plakatów walają się po ulicach, chodnikach i trawnikach, robiąc potworny bałagan. Im bliżej terminu wyborów, tym bardziej wojna ta przybiera na sile a wraz nią ? mamy coraz większy śmietnik wokół siebie.
Co gorsza ? wiele komitetów po wyborach zapomina o posprzątaniu po sobie. Mimo, że powinny zrobić to do 30 dni.
Na zdjęciu: Parlament Europejski. Fot. Claude TRUONG-NGOC, Wikimedia.
***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
***
16 maja 2019
Potworny ogrom zniszczeń. Zielone płuca Katowic giną. Widok jest przerażający (zdjęcia).