Dramat i niedowierzanie. GieKSa żegna się z 1 Ligą. Próba analizy przyczyn katastrofy.

Dramat i niedowierzanie. GieKSa żegna się z 1 Ligą. Próba analizy przyczyn katastrofy.

19 maja 2019 Wyłączono przez administrator

Karetka? Niech sobie postoi z nami.

Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jest to jeden z najcięższych artykułów, trudnych chwil, jakie przeżywam jako osoba będąca ?przy klubie? od lat. Dlatego z góry przepraszam za emocje, a teraz do rzeczy.

W ostatniej kolejce 1 Ligi GKS Katowice zmierzył się na własnym boisku w meczu o wszystko z Bytovią Bytów. No właśnie, drużyna z jednym z najlepszych budżetów w lidze, wygrała w tym sezonie tylko jeden mecz na Bukowej. Walczyła w ostatniej kolejce o utrzymanie!

Zagrożenie eksplozją w jednym z katowickich wieżowców. Ewakuacja całego budynku.

W tym meczu katowiccy piłkarze od początku udowadniali, że sytuacja po prostu ich przerosła. „Elektryczność”, chaos i niepewność zagrań rzucała się w oczy kibicom, którzy bardzo licznie wypełnili stadion i z całych sił dopingowali swoich pupili.

W 30 min. czarny scenariusz na ten mecz zdawał się rozpoczynać. Jak to zwykle bywa, były zawodnik GieKSy strzela bramkę na Bukowej.

Nagonka na przerażonego łosia w Katowicach. Zwierzę trzeba było zastrzelić.

Filip Burkhardt wykończył akcje graczy z Bytowa i mieliśmy 0:1. Co prawda piłkarze GKS-u szybko się zrehabilitowali.

W 32 min. dał o sobie znać jeden z dwóch ?jasnych punktów? – o ile w ogóle mogę to tak nazwać – zespołu w tym spotkaniu. Callum Rzonca świetnie uderzył z ok. 25 m i Witan musiał wyciągać piłkę z siatki.

Wróciła wiara, wróciła nadzieja na trybunach. Do przerwy wynik bez zmian.

Samochód wjechał w tłum świętujących ludzi.

Po zmianie stron żółto-zielono-czarni nie forsowali tempa czyhając na moment, by z kontry zdobyć match balla. Taką piłkę meczową zmarnował Śpiączka, który nie atakowany przez nikogo przebiegł pół boiska, mógł zapytać bramkarza, w który róg ma strzelić lub podać do niepilnowanego partnera.

Nie, Bartosz Śpiączka pokazał całokształt swej formy w tym sezonie, czyli dno. Uderzenie ?zewnętrzną częścią pięty? nie trafiło nawet w światło bramki.

Ciągle jeszcze nie można im sprawić pogrzebu.

Motto z ostatnich miesięcy: ?Jak GieKSa nie strzela, robią to rywale.?

W 95 min. czarny scenariusz dla Katowic potwierdził bramkarz! Tak, bramkarz zespołu Bytovii Andrzej Witan popisał się wspaniałym zamknięciem akcji po dośrodkowaniu, niepilnowany trafiając do siatki.

Horror stał się faktem. Po meczu zaczęło wrzeć, lecz ja osobiście dobrze rozumiem frustracje kibiców.

Miłośnicy serów. Sieć marketów ostrzega przed skażeniem dwóch z nich groźną toksyną. Kilkanaście osób trafiło do szpitali.

Chciałbym zagłębić się trochę dalej w sezon i podać parę czynników, które moim zdaniem ?spuściły? drużynę GKS Katowice, do 2 Ligi.

Filozofia budowania drużyny. Drużyna od paru sezonów budowana jest w większości na najemnikach, którzy przychodzą ?odbębnić? swoje. Jak się uda to świetnie, jak nie, to nie ma tragedii.

To Polak! Dostanie połowę z 90 mln euro, czyli 193 miliony 396 tys. 500 zł. Skreślił właściwe numerki i rozbił bank.

Za pieniądze, które zostały wydane na wysokie kontrakty dla takich zawodników, mogliśmy zatrudnić innych, młodszych, tańszych, PERSPEKTYWICZNYCH piłkarzy.

Dyrektor sportowy do wymiany. Pan dyrektor – ?Sportowy? – miał parę lat szanse, by pokazać, że jest coś wart. Ten sezon dobitnie pokazał wartość dyrektora sportowego klubu GKS Katowice.

Katedra z tytanu. I nie jest to żaden żart.

Powierzenie misji ratowania klubu osobie niedoświadczonej. Jeśli chodzi o zdymisjonowanego wczoraj trenera, moim zdaniem jest to trener, który ma przyszłość. Ma pomysł, lecz musi się jeszcze oszlifować. Ale to nie to miejsce i nie ten czas.

Oczywiście, na wiosnę drużyna grała o niebo lepiej niż jesienią. Tu potrzeba jednak było ?speca? od trudnych sytuacji, w których trener doświadczenia jeszcze nie ma.

Trzylatek na parapecie otwartego okna na siódmym piętrze wieżowca. Wymyślił zabawę śmiertelnie niebezpieczną nie tylko dla niego, lecz również dla innych osób (zdjęcia z akcji ratowniczej w tekście).

Trener Paszulewicz. To co zostawił po sobie trener Paszulewicz w Katowicach, wołało o pomstę do nieba. Piłkarze byli przemęczeni (NA POCZĄTKU SEZONU!), bez pomysłu na grę, zdemotywowani. Zresztą w Widzewie pokazał również, że jego warsztat niestety zwycięstw nie zapewnia.

Jestem pełen obaw, ponieważ w klubie nie dzieje się za dobrze. Z drugiej strony jednak, może zmieni się w końcu polityka klubu, by przepłacani zawodnicy nie przychodzili do Katowic na sowitą piłkarską emeryturę! Mamy Akademię, podobno bardzo dobrą, mamy młodych graczy. Może to czas i moment, by postawić właśnie na nich? Odpowiedź zostawiam wam, drodzy czytelnicy.

Sebastian Taborek
Fot. autor.

Matka dla ukochanego dziecka zrobi wszystko. Dobrze o tym wiedzieli, dlatego ją zastraszyli.

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.

***

Gorzka a nierzadko tragiczna majówka. Na drogach znów królowały bezmyślność i głupota.

 

 

 

Mieszkańcy tej części Katowic są w szoku. Przeraził ich pomysł Tauronu. Podpisy pod protestem zbierane nieomal w każdym sklepie.

 

 

 

Aż pięć wypadków z udziałem dzikich zwierząt. I tylko jednego dnia.

 

 

 

W godzinach komunikacyjnego szczytu: Prezydent Andrzej Duda przyjeżdża na Śląsk. Władze miast katowickiej aglomeracji przestrzegają mieszkańców, by przygotowali się na utrudnienia.

 

 

 

Wreszcie w Katowicach. Elektryczne skutery i hulajnogi na minuty. Nowością jest to, że można je pozostawiać w dowolnym miejscu.

 

 

 

Wielka defilada w Katowicach. Drogową Trasą Średnicową przejadą czołgi, działa samobieżne, rosomaki, hammery i pojazdy na wyposażeniu specjalsów z GROM. Nad nimi myśliwce F-16, śmigłowce i transportowce.