Katowickie schronisko dla zwierząt bije na alarm. Ktoś rozrzucił parówki z dziwną zawartością. Jeden z psów, wykorzystując nieuwagę wolontariusza, zjadł taką parówkę.
2 maja 2019Na stronie Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach pojawił się następujący komunikat:
„Na Dąbrówce Małej, na łące przy nasypie kolejowym niedaleko schroniska, ktoś rozrzucił parówki z dziwną zawartością. Jeden z naszych schroniskowych psiaków na spacerze wykorzystał chwilę nieuwagi wolontariusza i zjadł taką „niespodziankę”.
To, co później zwymiotował, widzicie na zdjęciu. Nie wiemy, co to za tabletki, ale raczej nie jest to nic dobrego.
Uważajcie na swoje psy i zwracajcie szczególną uwagę, czy na spacerze nie jedzą niczego podejrzanego. Być może w okolicy jest tego więcej”.
Pod ostrzeżeniem są już komentarze. W jednym z nich pani Marta ostrzega, że na Tysiącleciu ktoś faszerwoał kiełbasę tabletkami na serce. Miały zaszkodzić psom, nie pomóc.
To już kolejny incydent w Katowicach. Niedawno pisaliśmy o tym, że w pobliżu jednego z wybiegów dla psów miały pojawić się zatrute psie „przysmaki”. Pojawiły się również informacje o kiełbasie nafaszerowanej gwoźdźmi.
Tak więc wszyscy, którzy macie psy… Baczcie, by wasi podopieczni niczego nieznanego nie zjedli.
Zdjęcie tego, co zwymiotował piesek ze schroniska poniżej (fot.: schronisko). A tu linki do naszych poprzednich publikacji:
Na zdjęciu głównym Murzynek, jeden z podopiecznych katowickiego schroniska. Bardzo pilnie potrzebuje domu. Nawet tymczasowego.
Fot. Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach.
***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
***
***
1 maja 2019
Motocyklista mógł być w szoku po wypadku, do którego sam doprowadził. Wyglądał jakby go obdarto ze skóry.