
By chronić się przed trującymi wyziewami strażacy prowadzili akcję w aparatach tlenowych.
11 kwietnia 2019
To była bardzo niebezpieczna akcja. Podkłady kolejowe wykonane z łatwopalnego materiału, szybko zajmowały się ogniem jedne od drugich. Trudno je było gasić.
Najbardziej niebezpieczne jednak było to, że w trakcie pożaru doszło do emisji trujących substancji. Powietrzem, w bezpośredniej bliskości ogniska pożaru, nie wolno było oddychać. Tu ważna uwaga – we wstępie jest mowa o aparatach tlenowych, jednak straż nie używa tlenu, gdyż jest wybuchowy. W butlach znajduje się powietrze. W zasadzie powinniśmy napisać o aparatach do oddychania (AODO – Aparat Ochrony Dróg Oddechowych).
Pożar miał miejsce w okolicach ul. Wałowej w Katowicach. Początkowo usiłowały go gasić załogi dwóch ciężkich samochodów strażackich Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 z Katowic. Konieczne było ich wsparcie.
Na miejsce dotarły zastępy strażackie OSP Szopienice, JRG 2 Katowice-Piotrowice, OSP Dąbrówka Mała, JRG 1 Sosnowiec i JRG 2 Sosnowiec-Porąbka. Po wstępnym ugaszeniu pożaru podkłady były przerzucane przy pomocy ciężkiego sprzętu i ponownie przelewane.
***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
Fot. OSP Szopienice.
***