To była kontrowersyjna decyzja. Ale na szczęście setki tysięcy złotych, które miały zostać wydane na pomnik, wydane będą na prawdziwe potrzeby.

To była kontrowersyjna decyzja. Ale na szczęście setki tysięcy złotych, które miały zostać wydane na pomnik, wydane będą na prawdziwe potrzeby.

25 marca 2019 4 przez administrator

Pomnik wielkiego Polaka i wielkiego Ślązaka – Wojciecha Korfantego – zostanie odsłonięty 17 sierpnia 2019 r. Oczywiście nie ten, który stoi między Śląskim Urzędem Wojewódzkim, a Wydziałem Filologii Polskiej Uniwersytetu Śląskiego. Chodzi o ten pomnik, który będzie w Warszawie. I który wywołał kontrowersje.

Temu wielkiemu człowiekowi na pewno należy się pamięć i szacunek. Ale decyzja o sfinansowaniu budowy warszawskiego pomnika została podjęta w sposób co najmniej niestosowny.

Za plecami samorządu katowickiego (i innych miast Metropolii Katowickiej) były już prezydent Świętochłowic i również była już prezydent Warszawy zawarli porozumienie o tym, że pomnik Korfantego w Warszawie będzie współfinansowany przez… Katowice.

Z tamtego porozumienia wynikało, że pomnik miał kosztować 1,3 do 1,5 mln zł. Czyli naprawdę dużo. 300 tys. zł miała przekazać Warszawa, a resztę Katowice i inne śląskie miasta. Decyzję o tym, że do budowy pomnika dorzucą się m.in. Katowice, podjęto za plecami władz miasta.

Przewodniczący katowickich rajców, Maciej Biskupski przypomniał ostatnio, że 25 maja 2018 r. „z inicjatywy Radnych Katowic Jerzego Forajtera z Forum Samorządowego, Marcina Krupy, Michała Lutego oraz mojej [M. Biskupskiego], Rada Miasta Katowice wystosowała apel o sfinansowanie budowy pomnika ze środków centralnych”.

„Dzięki naszej inicjatywie budowa pomnika Wojciecha Korfantego będzie sfinansowana ze środków centralnych, a nasze samorządy mogą wydać pieniądze na pilne potrzeby” – przypomniał Maciej Biskupski.

Budowę pomnika sfinansuje Instytut Pamięci Narodowej. I w tym przypadku rzeczywiście można mówić o dobrze wydanych pieniądzach. Samorządy w pierwszym rzędzie mają dbać o drogi, chodniki, szkoły czy przedszkola. Pomniki stawiane w stolicy zostawmy instytucji, która w nazwie ma „pamięć narodową”.

Mniej więcej w połowie marca została potwierdzona data odsłonięcia pomnika. Przedstawiciele władz Katowic oczywiście będą obecni na tej uroczystości, by reprezentować całą społeczność miasta.

Dla porównania przypomnijmy, że Katowice zakupiły 10 autobusów elektrycznych, które kosztowały w sumie 13,25 mln. zł. Większość tej sumy przekazała Unia Europejska. Nasze miasto wydało około 2 mln. zł. Na zdjęciu: pierwszy z zakupionych „elektryków”. Fot. BM UM Katowice.

***