Ładunek „mógł zagrażać zdrowiu i życiu”

21 lipca 2018 0 przez administrator

Ciężarówki wiozły odpady z Niemiec i Włoch. Odbiorcami śmieci były dwie śląskie firmy. Wszystko odbywało się „na czarno”. Znowu poszłyby z dymem?

Aż 70 ton niebezpiecznych odpadów miały przyjąć dwie firmy z naszego regionu. Na szczęście nielegalne transporty wykryli funkcjonariusze administracji celno-skarbowej z Katowic. Osobom zamieszanym w ten proceder grozi do 5 lat więzienia.

Ciężarówki wjechały już na terytorium Polski i dotarły do naszego regionu. Wiozły stary papier, styropian, stare opakowania z folii aluminiowej, ścinki materiałów, opakowania metalowe. Odpady te były ze sobą zmieszane i potwornie śmierdziały.

Jak informuje służba celno-skarbowa: „Ze względu na intensywny zapach funkcjonariusze podejrzewali, że odpady mogą być zanieczyszczone substancją organiczną”.

Eksperci Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zbadali ładunek. Były to oczywiście śmieci, które miały zostać nielegalnie składowane, a później być może puszczone z dymem w naszym regionie.

Po stwierdzeniu, że ich ładunek „może zagrażać zdrowiu i życiu ludzkiemu oraz środowisku” ciężarówki zostały zawrócone za granicę.

Aktualizacja: Jeden z czytelników poprosił w komentarzu o wskazanie odbiorców. Tego się jednak nie praktykuje. Zdarzenie jest świeże, na razie trwa ustalanie czy odbiorcy wiedzieli, co do nich jedzie i czy byli świadomi, że są to nielegalne odpady, stwarzające zagrożenie.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Fot. KAS – Katowice.