Kilkadziesiąt skarg na „zapach”

Dziś posiedzenie wyjazdowe komisji katowickiej rady. Poświęcona temu właśnie zagadnieniu: Co tak brzydko pachnie?

Kto zatruwa życie mieszkańcom Dąbrówki Małej, Burowca i graniczących z tymi dzielnicami Milowic, a nawet Czeladzi? Co tak śmierdzi?

Od 1 stycznia tego roku do końca czerwca do katowickiego magistratu wpłynęły 23 skargi na odór wyczuwalny w powietrzu. Dziś nad tym tematem pochylą się radni z Komisji Infrastruktury i Środowiska. Posiedzenie dziś o godz. 12.00 przy ul. Morawa (stanica ZHP przy stawie Morawa, ul. Morawa 118 a).

Wcześniej Rada Jednostki Pomocniczej Katowice Dąbrówka Mała skierowała pismo w tej sprawie do Urzędu Marszałkowskiego:

„Zwracamy się do Państwa z wnioskiem o pomoc w rozwiązaniu problemu, który dotyka naszych dzielnic: Dąbrówki Małej i Burowca oraz dzielnic miast ościennych – Sosnowca i Czeladzi, związanych z uciążliwościami odorowymi generowanymi przez istniejący tu Zakład Odzysku i Unieszkodliwiania Odpadów. Mieszkańcy od wielu miesięcy skarżą się na smród niepozwalający im normalnie funkcjonować w miejscu zamieszkania”.

Pismo zostało równiez przesłane do prezydentów Katowic, Sosnowca oraz burmistrza Czeladzi. Jak widzimy, w piśmie tym wprost wskazuje się głównego podejrzanego. Kierownictwo ZOUO twierdzi jednak, że to nie ten zakład jest źródłem zapachów uniemożliwiających ludziom normalne życie.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.