Jest wyrok

Osiem lat za to, że rozbitą butelką zmasakrował twarze dwóch młodych kobiet.

Bandyta, który wiosną 2017 r. poranił tzw. „tulipanem” dwie młode kobiety, dziś usłyszał wyrok. Oprócz odsiadki ma również zapłacić 50 tys. zł zadośćuczynienia dla jednej ze swych ofiar.

Do napadu doszło w nocy z 31 marca na 1 kwietnia na ul. Skargi. Bandzior wyszedł z jednego z katowickich klubów. Młode kobiety (jedna 18 lat, druga 24 lata) także zakończyły zabawę i wracały do domu.

Sebastian K. z Siemianowic Śląskich wyraźnie szukał okazji do awantury. Rany, które zadał, na zawsze oszpeciły twarze obu pań. Jedna omal nie straciła życia, druga zaś oka. W czasie, kiedy ten najbardziej agresywny zadawał rany kobietom, jego kompani bili kolegów, którzy towarzyszyli zaatakowanym paniom. Obaj usłyszeli wyroki 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu.

Prokuratura chciała, by sąd uznał, że atak „tulipanem” był usiłowaniem zabójstwa. Sąd jednak przyjął, że Sebastian K. nikogo nie zamierzał zabić, a tylko dążył do bójki. Oskarżony w sądzie przeprosił swoje ofiary i ta jego skrucha również została wzięta przez sąd pod uwagę.

O zdarzeniu i o bezradności śledczych pisaliśmy w tekstach, do których linki poniżej:

Grozi mu dożywocie
https://katowicedzis.pl/index.php/poza-prawem/268-grozi-mu-dozywocie 

https://katowicedzis.pl/index.php/poza-prawem/708-policja-kompletnie-bezradna 
Policja kompletnie bezradna

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.