Wyszli z podziemia

Śląska Partia Regionalna nielegalna do wczoraj.

Z tym podziemiem to nie do końca jest żart. Żadna partia polityczna nie może sprawnie funkcjonować, jeśli nie działa legalnie. Nie może wystawiać swoich kandydatów i walczyć o władzę w kraju czy w regionie. A to jest cel istnienia partii politycznych.

Po wielu miesiącach dziwnej zwłoki sąd wreszcie zarejestrował ŚPR. Proces rejestracji trwał 181 dni. Podobno to rekord. Inne partie były rejestrowane znacznie szybciej.

Sąd miał uwagi co do tego, że część osób składających pod wnioskiem o rejestrację ŚPR jako adres zamieszkania podała Siemianowice, zamiast Siemianowic Śląskich, czy Rudę, zamiast Rudy Śląskiej. Listy zostały poprawione i przekazane ponownie do sądu. Dziwi natomiast wielka zwłoka pomiędzy kolejnymi czynnościami sądu rejestrowego.

Tak czy inaczej ŚPR już działa legalnie. Może wystawiać swojego kandydata na prezydenta Katowic lub poprzeć obecnego. Kontrkandydata z PO raczej nie poprze, gdyż PO niechętnie odnosi się do ŚPR – podebrała jej jednego z liderów. Grzegorz Franki ze Związku Górnośląskiego „zniknął” na kilka dni, po czym okazało się, że został wiceprzewodniczącym PO w Katowicach.

ŚPR zakładali wspólnie działacze kilkudziesięciu stowarzyszeń działających na Górnym Śląsku, w tym wspomniany ZG czy Ruch Autonomii Śląska. Teraz przed ŚPR najważniejsze zadanie – przekonać rdzennych Ślązaków, że będzie skutecznie walczyła o ich interesy i przekonać nierdzennych mieszkańców Śląska, że ich również będzie reprezentowała. Inaczej ŚPR może zapomnieć o sukcesie.

My trzymamy kciuki. Im większy wybór mamy my – obywatele i wyborcy – tym lepiej.

***
Jeśli uznasz, że warto, daj lajka w zamian za tę publikację i udostępnij ją innym. Dziękujemy. Wchodź bezpośrednio na naszą www i na nasz fanpage na FB. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do utworzonej przez nas grupy – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.