Winna dozgonną wdzięczność

Dzięki interwencji dwóch mężczyzn mieszkanka Katowic nie trafi do więzienia.

48-letnia kobieta była kompletnie pijana. Tak bardzo była zamroczona alkoholem, że ledwo stała na nogach. A mimo to, chwiejąc się i potykając, zdołała jakoś dotrzeć do swojego samochodu, zaparkowanego na osiedlowym parkingu. Wsiadła do niego i usiłowała wsunąć kluczyk do stacyjki pojazdu.

Widząc, co się dzieje, jeden z jej sąsiadów wskoczył do swojego auta. Zablokował nim wyjazd z parkingu. W tym czasie kobieta zdążyła już uruchomić silnik swojego auta z wyraźnym zamiarem wyjechania nim na ulicę.

Kierowcy ruszył z pomocą ochroniarz. Udało im się otworzyć drzwi samochodu. Wewnątrz śmierdziało wódką. Jeden z nich wyciągnął kluczyk ze stacyjki auta. Wtedy kobieta nieco przetrzeźwiała. Wysiadła z samochodu i uciekła.

Wezwano policję. Za jakiś czas policjanci z komisariatu w Piotrowicach odnaleźli kobietę. Sprawdzili stan jej trzeźwości. A może raczej – w tym przypadku – nietrzeźwości. Miała prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Okazało się, że w ubiegłym roku została już przyłapana na jeździe pod wpływem alkoholu. Sąd odebrał jej za to prawo jazdy. Teraz ponownie stanie przed sądem. Może więc mówić o wielkim szczęściu. Gdyby wyjechała z parkingu na drogę publiczną, skończyłoby się to prawie na pewno więzieniem. W tym wypadku jej szczęście było podwójne. Mogła przecież doprowadzić do nieszczęścia.

***
Jeśli uznasz, że warto, daj lajka w zamian za tę publikację i udostępnij ją innym. Dziękujemy. Prawdopodobnie FB wyświetla ci tylko niektóre z naszych postów. Dlatego wchodź bezpośrednio na naszą www i na nasz fanpage na FB. Niczego nie przeoczysz.

Polecamy: Na siodełku przez miasto (Rowery miejskie zostały dziś dostarczone do Katowic. Powstają kolejne stacje, choć ciągle jeszcze są białe plamy na rowerowej mapie miasta). https://katowicedzis.pl/index.php/nasze-miasto/906-na-siodelku-przez-miasto 

Fot. Wikimedia.