95 minut opóźnienia
13 marca 2018Chaos na kolei. Jedne pociągi opóźnione, inne odwołane. Wystraszeni pasażerowie wysłuchujący komunikatów o zagrożeniu terrorystycznym. Ewakuacja i ludzie traktowani z przysłowiowego buta.
Pociąg z Gliwic do Katowic, kóry wczoraj miał do naszego miasta dotrzeć o 15.17, opóźniony był o 50 minut. Nie miał zgody na wyjazd ze stacji Gliwice. Inny, który z kolei z Katowic jechał do Gliwic, miał aż 95 minut opóźnienia. Pozostałe pociągi na tej trasie notowały 65 lub nawet 80 minut opóźnienia. Pociąg planowo mający wjechać na dworzec kolejowy w Katowicach o 16.09, w ogóle nie przyjechał. Kilka innych również zostało odwołanych.
W tym czasie na stacji w Katowicach co kilkadziesiąt sekund przez megafony nadawano niepokojące komunikaty na temat zagrożenia terrorystycznego. Proszono pasażerów, by wszystkie niepokojące zachowania natychmiast zgłaszali. Podawano specjalny numer alarmowy (nie 112). Informowano, że bagaż pozostawiony bez opieki, zostanie zniszczony przez saperów, a jeśli okaże się, że był to fałszywy alarm, kosztem akcji zostanie obciążony właściciel.
Chaos związany był z alarmem antyterrorystycznym na dworcu PKP w Gliwicach i jego ewakuacją. Zarządca dworca się nie popisał. Zdezorientowanych pasażerów wyrzucono na zewnątrz. Nikt nie powiedział im, że nie mają czekać na możliwość podróży koleją.
Wśród pasażerów była m.in. nasza czytelniczka. Ona i wielu innych katowiczan, czekało przed dworcem na jakąkolwiek informację o tym, co się dzieje i kiedy pojawi się moliwość powrotu pociągiem do Katowic. Po kilkudziesięciu minutach oczekiwania ludzie wsiadali autobusów w ten sposób wracając do siebie. A wystarczyło tylko przekazać im, że akcja musi potrwać długo i z pewnością trwać będzie dłużej niż godzinę. Dla służb jest to sprawa oczywista (np. konieczność przeszukania całego dworca). Dla zwykłych pasażerów – niekoniecznie.
Okazało się ostatecznie, że wszczęto fałszywy alarm. Pakunek, który spowodował zamieszanie, nie był niebezpieczny. Ale każdy taki przypadek policja i inne służby muszą traktować jak najpoważniej, co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości.
***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz.
Fot. u góry: tak wyglądało wczorajsze popołudnie na dworcu w Katowicach. Fot. u dołu: a tak w Gliwicach.