Tajemniczy atak nożem

2 lutego 2018 0 przez administrator

Mówił o nożowniku. Miał zaschniętą krew na ręce. Relacja naszej czytelniczki.

Opowieść naszej czytelniczki brzmi bardzo niepokojąco. Tym bardziej, że na przestrzeni ostatnich miesięcy w Katowicach dochodziło do ataków z użyciem noża, a policji do dziś nie udało się wykryć sprawcy morderstwa w Parku Kościuszki, do którego doszło w listopadzie 2016 r.

Nasza czytelniczka w środę wracała z pracy tramwajem nr 14. Dochodziła 21.50. Na przystanku w Szopienicach blisko kościoła zaczepił ją młody mężczyzna. Był lekko pijany. Jak pisze nasza czytelniczka:

„Podszedł, poprosił o rozmowę i zaczął opowiadać przerażającą historię o tym, że kogoś zaatakowano nożem. On tę osobę ratował. Pokazał rękę, na której była zaschnięta krew. Zadawał dziwne pytania: czy mam dzieci i jak ma przekazać informację o ataku nożem rodzinie zaatakowanej osoby. Gdy wysiadłam z tramwaju, przesiadł się do innej kobiety”.

Młody mężczyzna zachowywał się, jakby był w mocnym szoku, a może również pod wpływem substancji psychoaktywnych. Tego ostatniego nasza czytelniczka oczywiście nie była w stanie stwierdzić. Był ubrany w czarne glany, czarne spodnie, czarną bluzę i kamizelkę moro. Miał lekko kręcone, brązowe, krótko obcięte włosy. Nosił tylko jedną rękawiczkę, w kolorze czarnym.