Odlotowy tłusty czwartek

8 lutego 2018 0 przez administrator

Rok temu w jednej z katowickich piekarń przygotowywano pączki z najbardziej nietypowym dodatkiem. Biały proszek, który miał być mąką, okazał się amfetaminą.

Amfetaminę znaleziono na blatach roboczych służących do przygotowywania pączków. Policja nie informowała, w której piekarni natrafiono na ten dość nietypowy składnik ciasta. Może z obawy przed tym, że na przykład w tym roku po wyroby tego zakładu ustawiałyby się długie kolejki.

Wątpić oczywiście należy, że dragi specjalnie były stosowane do wyrobu wypieków. Jednak wykluczyć się nie da, że pączki i jakieś inne produkty, pochodzące z tejże piekarni, zawierały pewne ilości narkotyków. Gdy bowiem policjanci weszli do zakładu, zobaczyli 31-letnią kobietę, która na jednym z blatów roboczych przesypywała biały proszek.

Na nic się zdały tłumaczenia, że jest to pszenna mąka. Użyto testera. Jego wynik nie budził wątpliwości. Nie była to mąka, ani cukier puder, lecz amfetamina w najczystszej postaci. Właśnie trwał proces dzielenia jej na porcje dilerskie.

Był to już kolejny kopczyk amfetaminy, który dzielono na mniejsze porcje, pomiędzy prawdziwym cukrem pudrem i mąką. Okazało się bowiem, że inne pracownice piekarni, kobiety 24-letnia i 35-letnia, miały przy sobie gotowe pojedyncze porcje narkotyku, przygotowane do sprzedaży. Zaś w szafce kolejnego piekarza policjanci znaleźli marihuanę.

Piekarnia została zamknięta. Jej pracownicy również. Katowiczanie musieli zadowolić się pączkami z innych zakładów piekarniczych. Też odlotowymi, choć ze względu na smak, a nie jakieś specjalne dodatki.

Fot. Śląska Policja. 

Wchodź bezpośrednio na https://katowicedzis.pl/
Warto