Najbardziej tragiczny dzień zimy

65 osób zginęło. Ponad 170 zostało rannych, z tego wiele bardzo ciężko. Zgruchotane ciała, zmiażdżone czaszki, ręce oraz głowy.

28 stycznia 2006 r. był najbardziej tragicznym dniem nie tylko tamtej zimy. Równie ogromnej tragedii w najnowszych dziejach Katowic chyba nie ma. Zresztą nie tylko Katowic. Międzynarodowe Targi Katowickie formalnie miały swoją siedzibę na terytorium Chorzowa.

Dziś rocznica tej strasznej katastrofy. Przypomnijmy więc, że to nie pogoda zawiniła, choć hala zawaliła się pod ciężarem zalegającego na dachu śniegu. Zawinili ludzie, którzy źle zaprojektowali halę, ci, którzy byli odpowiedzialni za odśnieżanie dachu, a także ci, którzy powinni kontrolować czy obiekty, gdzie przebywają ludzie, są odśnieżone prawidłowo. Dopiero we wrześniu 2017 r. zostali prawomocnie skazani winni tej tragedii. Katowicki sąd skazał ich na kary od 1,5 roku do 9 lat więzienia. Wśród skazanych byli członkowie kierownictwa MTK, projektant, rzeczoznawca, inspektor nadzoru budowlanego. 

Tuż po tej tragedii zarządzono ścisłe i liczne kontrole obiektów użyteczności publicznej, a także marketów. Sprawdzano czy ich dachy są prawidłowo odśnieżane. Sypały się grzywny i mandaty. Ale im więcej czasu mija od tamtej katastrofy, tym słabiej ją pamiętamy.

Na zdjęciu: Waliły się również markety. W 2010 r. zawalił się dach w Biedronce w Wągrowcu. Tam się obyło bez ofiar. Rok później zawalił się fragment stropu w Biedronce w Bydgoszczy. Pięć osób, w tym jedna klientka, trafiło do szpitala.