Dziś mniejszość śląska a jutro islamska!

11 stycznia 2018 0 przez administrator

Śląska godka czy może jednak język? Batalia w Sejmie oraz wojna i hejt w Internecie.

Dziś Nowoczesna składa w Sejmie swój projekt uznania mowy śląskiej za język regionalny. Z tej okazji chcielibyśmy wspomnieć o tym, co wszyscy widzimy: mowa śląska zanika, zastępuje ją dziwny żargon, stanowiący mieszankę potocznej polszczyzny i niektórych słów oraz form wyjętych ze śląskich gwar i dialektów. Trzeba coś zaradzić, bo już wkrótce może się okazać, że śląska godka zamrze.

O tym, że Nowoczesna składa swój projekt uznania śląszczyzny za język regionalny, partia ta poinformowała na swoim fanpage’u kilka dni temu. Zajrzeliśmy tam – a tam toczy się wojna. Zwolennicy uznania śląskiej godki za język ścierają się z przeciwnikami takiego rozwiązania. Oto kilka przykładów (zrezygnowaliśmy z cudzysłowów, ale są to cytaty):

A po co takimi pierdołami się zajmujecie?

Bo język śląski zanika.

Bo nie chca sie zajmowac niczym sensownym i potrzebnym.

Dla pani pierdoły, a dla nas sprawa życia i śmierci. Języka.

Jestem też ze Śląska i nie, to nie jest sprawa życia i śmierci, są dużo ważniejsze rzeczy którymi trzeba się zająć. Przez zajmowanie się takimi pierdołami moje poparcie akurat zanika.

Może jeszcze w Szczecinie niemiecki ustanówmy?

I co, będziemy się uczyć śląskiego?

Światowe Mistrzostwa w szkalowaniu lewaków – żadnych mniejszości. Jednorodność, unitaryzm! A kysz!

I po co? Mieliście zająć się ekonomią. I w ten sposób odradza się lewica.

Zajelibyście się czymś ważnym a nie takimi pierdołami, poparcia to wam nie doda, na szczęście.

Dziś mniejszość śląska, jutro islamska. Jesteście bardzo przebiegli.

Uznanie języka śląskiego może pomóc w oczyszczeniu go z części słownictwa niemieckiego. Przaja tyj godce, a gorole niech sie dadzom pozór!

Skoro język kaszubski jest językiem regionalnym, to i śląska mowa powinna mieć taki status – dla ochrony i zachowania dziedzictwa tego regionu.

Na zdjęciu: Posłanka z Katowic Monika Rosa i Łukasz Kohut, działacz społeczny ze Śląska i fotograf w Sejmie, podczas prezentacji projektu. Fot. Nowoczesna.