Alarm bombowy w Katowicach

8 stycznia 2018 0 przez administrator

Zamknięte okolice Spodka. Mnóstwo straży pożarnej i policji. Na miejsce jadą saperzy.

Wszystko przez walizkę, którą ktoś pozostawił pod jednym z budynków przy al. Korfantego. W Spodku trwają mistrzostwa świata w hokeju na lodzie pań do lat 18. Ale i tak służby zwracają uwagę na wszelkie ewentualne niebezpieczeństwa. Do nich zaliczają się porzucone torby i walizki. Mogą zawierać niebezpieczny ładunek.

Alarm został wszczęty dziś po południu. Teren zabezpieczono. Stąd zamknięty też odcinek al. Korfantego. Wstrzymano m.in. ruch tramwajów. Nikogo nie przepuszczano.

Czy był to fałszywy alarm, to się dopiero okaże. Saperzy z Gliwic zdetonują ją na poligonie. Wówczas będziemy wiedzieli, czy były tam tylko ubrania, czy może coś znacznie bardziej groźnego.

Na zdjęciu: robot saperski. Fot. Policja. Dziękujemy czytelniczkom Kasi i Sylwii za pierwsze informacje o zdarzeniu. Pani Sylwia nadesłała zdjęcie z akcji, które opublikowaliśmy na Facebooku. Przedstawia budynek z wejściem o nr. 36, obok którego znajdowała się porzucona walizka. Budynek znajduje się dokładnie naprzeciwko Spodka. Od frontu są pawilony, które ewakuowano. 

Aktualizacja.

Kilka godzin później saperzy wysadzili walizkę. A w zasadzie, usiłowali wysadzić, gdyż – jak się okazało – była pusta. 

***
Nasze teksty się czyta, a nie tylko lajkuje zdjęcie na Facebooku. Czekamy na twoją reklamę. Kontakt: Facebook – wiadomości, e-mail – [email protected]