Wielka śląska tragedia
16 grudnia 2017Podczas pacyfikacji kopalni Wujek poległo 9 górników. A później jeszcze zginęło dziesięcioletnie dziecko.
Dziś 36. rocznica pacyfikacji kopalni Wujek. 13 grudnia 1980 r. w Polsce został wprowadzony stan wojenny. Górnicy z Wujka rozpoczęli okupację kopalni. 16 grudnia przypuszczono na nią szturm. Doszło do bitwy. Z jednej strony górnicy uzbrojeni w kamienie, łomy i pręty. Z drugiej strony oddziały milicji i wojska z pałkami, gazem łzawiącym, karabinami i czołgami.
W pewnej chwili do górników zaczęto strzelać. Od ran postrzałowych zginęło 9 z nich. Wielu zostało rannych. Ranni byli także wśród milicjantów.
Jest to tragedia tym większa, że w 1994 r., podczas kręcenia filmu o pacyfikacji kopalni Wujek, zginęło 10-letnie dziecko. Grześ, uczeń jednej z katowickich szkół podstawowych, był statystą. Znajdował się w grupie odgrywającej tłum rozpędzany przez milicyjną sikawkę. Tak było – pod kopalnią gromadzili się ludzie, rodziny górników i mieszkańcy pobliskich bloków. Strumień wody podciął mu nogi. Upadając Grześ uderzył głową w krawężnik i zmarł.
Górnicy, którzy zginęli, by Polska była wolnym i demokratycznym krajem:
Jan Stawisiński,
Joachim Józef Gnida,
Józef Czekalski,
Józef Krzysztof Giza,
Ryszard Józef Gzik,
Bogusław Kopczak,
Andrzej Pełka,
Zbigniew Wilk,
Zenon Zając.
Cześć ich pamięci.
Fot. Magda Bachir.