Stłuczka to nie była

Starsza pani na parkingu pod blokiem została uderzona przez samochód, który wykonywał manewr cofania. Potrącona kobieta leżała na ziemi i głośno wzywała pomocy. Kierowca wrzucił jedynkę i odjechał.

Niestety, zbyt wielu kierowców tak postępuje, gdy podczas niezbyt ostrożnych manewrów na parkingu, porysują oni auto należące do kogoś innego. Udają, że nic się nie stało. odjeżdżają, zamiast za wycieraczką zostawić karteczkę ze swoim numerem telefonu. Tym razem jednak to nie była stłuczka, wgniecenie ani rysa na błotniku samochodu sąsiada. Tym razem był to człowiek.

Kierowca samochodu osobowego, który 19 grudnia około 16.10, ruszył do tyłu, nie raczył sprawdzić, czy manewr jest bezpieczny. Było to na parkingu pod blokiem przy ul. Kościelnej 36 d w Siemianowicach Śląskich. Podczas cofania potrącił 76-letnią kobietę, która w pobliżu przechodziła. Starsza pani upadła na ziemię. Ranna wołała o pomoc. Kierowca samochodu miał ważniejsze rzeczy na głowie niż udzielić jej pomocy. Odjechał. Karetkę wezwali inni ludzie. Starsza kobieta trafiła do szpitala. Tam przeszła operację.

Ponieważ nieudzielenie pomocy ofierze wypadku jest poważnym przestępstwem, policja wydała następujący komunikat:

„Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód, który stał na parkingu podczas manewru cofania uderzył idącą tamtędy kobietę. 76-latka upadła na ziemię i wołała o pomoc, jednakże kierującym pojazdem odjechał nie udzielając kobiecie żadnej pomocy. Niestety seniorka nie jest w stanie podać żadnych bliższych szczegółów zaistniałego zdarzenia. Apelujemy o pomoc w ustaleniach.

Leżącą na parkingu kobietę znaleźli przypadkowi przechodnie, którzy natychmiast wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. 76-latka została zabrana do szpitala, gdzie nadal przebywa. W wyniku potrącenia doznała urazów, które wymagają zoperowania. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że potracił ją samochód osobowy.

Zwracamy się do Państwa o pomoc w ustaleniu sprawcy bądź świadków tego wypadku. Wszelkie informacje prosimy kierować do dyżurnego KMP w Siemianowicach Śląskich pod numer telefonu 32 3596201 lub 32 3596255. Gwarantujemy anonimowość”.

Fot. WL. 

***
Nasze teksty się czyta, a nie tylko lajkuje zdjęcie na Facebooku. Czekamy na twoją reklamę. Kontakt: Facebook – wiadomości, e-mail – [email protected]