Górnicy w śmiertelnym niebezpieczeństwie?

3 grudnia 2017 0 przez administrator

Wiadomość z ostatniej chwili. Pożar kolejki spalinowej w kopalni i kilku podtrutych górników! Otrzymaliśmy informację, że dyspozytor nie chciał wezwać pod szyb karetki ani wycofać górników z zagrożonego eksplozją rejonu. Wzywamy władze PGG i WUG do wyjaśnienia sprawy.

Mało to w górnictwie wypadków? Mało ludzi ginie? Niedawno znów doszło do niebezpiecznej sytuacji w kopalni Mysłowice-Wesoła. Co pewien czas słyszymy niepokojące wieści z kopalni Wujek-Śląsk. Wypadki w górnictwie przypominają nam, jak bardzo nieokiełznana jest przyroda. Ale niestety, czasami do tragedii dochodzi z winy człowieka. Górnicy wiedzą to najlepiej.

Właśnie przed chwilą otrzymaliśmy niepokojącą wiadomość (z bardzo wiarygodnego źródła). W kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej zapaliła się kolejka spalinowa. Kilku górników zostało podtrutych. Jednak otwarty pożar w głębinach kopalni to ogromne niebezpieczeństwo dla ludzi. A tym bardziej w Halembie. W 2006 r. w tej właśnie kopalni nastąpił wybuch metanu a następnie eksplozja pyłu węglowego. Zginęło 23 górników.

Czy z tamtej katastrofy wyciągnięto wnioski? Informację o dzisiejszym incydencie przekazał Zbigniew Domagała z Sierpnia 80:

„Dzisiaj na Halembie zapaliła się kolejka spalinowa. Kilku podtrutych górników… A dyspozytor nie ostrzega zagrożonej załogi w ścianie… I nie chce podstawić karetki pogotowia pod szyb. Gdyby nie WZZ „Sierpień 80″ sprawie ukręconoby łeb. Mam nadzieję, że powiadomiony przez nas Wyższy Urząd Górniczy wyciągnie konsekwencje wobec kolejnych (…), którzy ponownie igrają z życiem ludzkim i mają je za nic”.

Straszne. Jeśli to prawda to jest przerażające.

Apelujemy do PGG i do WUG o pilne śledztwo w tej sprawie. Jeśli to doniesienie się potwierdzi, to wobec winnych powinny zostać wyciągnięte jak najsurowsze konsekwencje.

Na zdjęciu: Prezydent Lech Kaczyński i prof. Zbigniew Religa podczas uroczystości żałobnych po katastrofie z 2006 r. Fot. Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.