A to węglowe pyszności!

1 grudnia 2017 0 przez administrator

To może być kulinarna atrakcja Katowic. Menu czarne jak węgiel. W końcu nasze miasto przez tyle lat było czarnym sercem Polski.

Burger z węgla? Łosoś na węglu? Węglowe spaghetti bądź risotto? Czy to, co podadzą wam na talerzu, to rzeczywiście węgiel – możecie sprawdzić sami. Ale z pewnością jest to przysłowiowe czarne złoto – wśród smakołyków.

Ten węgiel do jedzenia (smakuje naprawdę wspaniale) od dziś znajdziecie w EMCEKU. A EMCEK – w MCK. Od listopada w Międzynarodowym Centrum Kultury działa restauracja.

– Chcieliśmy stworzyć miejsce w Katowicach nawiązujące do tradycyjnego, ale również nowoczesnego Śląska. Międzynarodowe Centrum Kongresowe już samym stylem nawiązuje do górnictwa. Jesteśmy nastawieni głównie na lokalnych gości, w związku z tym powstało wyzwanie, jak ściągnąć lokalnego klienta w miejsce teoretycznie niedostępne. Do MCK chodzi się tylko na wydarzenia kulturalne bądź targi. Ale restauracja to przede wszystkim jedzenie, więc wpadliśmy na pomysł „czarnego menu” – mówi Filip Marona, właściciel restauracji EMCEK meat&deat.

Na karcie dań znajdziecie informację, że jest to „menu czarne jak katowicki węgiel”. Ale te czarne dania można jeść bez obaw o całość zębów. Oczywiście nie jest to węgiel kamienny i nie są barwione węglem. Czarny kolor uzyskano dzięki dodaniu naturalnego barwnika mątwy. Nie wpływa on w żaden sposób na smak dań, a tylko na ich kolor.

– Termin wprowadzenia tych dań też nie jest przypadkowy, w przyszłym tygodniu wypada Barbórka, chcemy w ten sposób uczcić ten wyjątkowy dla tylu śląskich rodzin dzień – dodaje Filip Marona. – Wydaje nam się, że Śląsk jest gotowy na takie kulinarne eksperymenty.

W największym sekrecie zdradzimy wam, że w czarnym menu znaleźć można m.in. bajgiel, burgery, pierożki, a nawet lody. I parę innych przysmaków. Czarne menu od dziś w Katowicach.