W Wigilię nikt samotny nie będzie
28 listopada 2017Przykład z Katowic idzie w Polskę i świat. Wielka wieczerza wigilijna.
Zaczęło się na Tysiącleciu.
– Sąsiad jest samotny. Zaprośmy go na wigilię – zaapropnował żonie Mikołaj Rykowski, a było to 18 lat temu. Dziś pan Mikołaj szykuje wieczerzę wigilijną dla 3 tysięcy osób, a prezydent Marcin Krupa udostępnie mu na ten cel Międzynarodowe Centrum Kongresowe.
Katowice promieniują dobrym przykładem na inne miasta Polski. Dzięki katowiczaninowi z Tysiąclecia wieczerze dla osób samotnych bądź biednych odbywają się również w Warszawie, Wrocławiu, Kołobrzegu, innych miejscowościach naszego kraju, a także za granicą.
Brazylijscy celnicy zarekwirowali cały transport polskiej kiełbasy, przeznaczony na taką wieczerzę dla miejscowej Polonii. Pan Mikołaj omal się nie rozpłakał na lotnisku.
– Damy sobie radę – powiedział towarzyszący mu szef kuchni, Lech Ptak. I tam, na miejscu, w brazylijskim tropikalnym klimacie, zdobył wszystkie konieczne składniki. Zrobił prawdziwą polską białą kiełbasę. Podobno smaczniejszej pan Mikołaj nie jadł.
– W tym szczególnym dniu nikt nie powinien być samotny – mówi Marcin Krupa, prezydent Katowic. – W ubiegłym roku udało się zorganizować wieczerzę wigilijną dla 2,5 tys. osób. Wtedy partycypowaliśmy w kosztach zakupu produktów spożywczych. W tym roku nie było takiej prośby ze strony fundacji pana Rykowskiego, co znaczy, że jest wielu darczyńców. I to jest wspaniałe. Na tym polega budowa społeczeństwa obywatelskiego – dodaje prezydent.
Fundacja pana Mikołaja nazywa się „Wolne Miejsce”. Jej symbol to krzesło, stół i talerz na stole. Menu wigilijne już jest znane. Pan Lech (szef kuchni) przygotuje karpia, barszczyk z uszkami, krokiety, sałatkę jarzynową, śledzie na kilkadziesiąt sposobów i koniecznie groch z kapustą. Rzecz jasna będą też wspaniałe ciasta, z różnych katowickich sklepów.
Pan Mikołaj zawsze korzysta z pomocy wolontariuszy. W tym roku również prosi o pomoc. Potrzebni są ludzie do przygotowywania potraw i organizacji całego przyjęcia. Potrzebne są również dary. Każdy uczestnik wigilii dostanie prezent. Sponsorzy przekazują kosmetyki, perfumy, książki i inne przedmioty. Pan Mikołaj prosi o zabawki. W jego wigiliach zaczynają brać udział rodziny z małymi dziećmi. Dla dzieci powinny być pluszaki i przytulanki. Jeśli będzie ich nadmiar i zostaną – nie szkodzi – trafią do domów dziecka. Potrzebne są również ozdoby choinkowe i lampki. W tym dniu w MCK ma zapanować naprawdę świąteczny nastrój. Ozdoby trafią na blisko 80 choinek.
Kontakt w sprawie wolontariatu – najprościej poprzez stronę fundacji na Facebooku. Wystarczy wpisać: Wolne Miejsce.
Fot. Wolne Miejsce.